Jak zostać e-sportowcem, praca marzeń dla każdego?

Ogólne spojrzenie na e-sport już było, teraz kwestia jak się za to zabrać? Pierwszą niezwykle ważną decyzją jest, jak chcemy osiągnąć nasz sukces?

No dobra, stwierdziłeś – tak chcę to robić, nawet jak coś nie wyjdzie, to nie będę żałował, ale od czego zacząć? Pierwszym prozaicznym wyborem będzie to, na jaką produkcję się zdecydujemy. Początkowo pomyślmy, czy chcemy grać drużynowo, czy swoją karierę chcemy oprzeć jedynie na własnych umiejętnościach. Gdy dokonamy wyboru, czeka już na nas kolejny – w czym jesteśmy dobrzy, albo co nas interesuje. Mowa tu o gatunku gier – jest mnóstwo e-sportowych tytułów, jednak to tylko od nas zależy czy wybierzemy coś z rodzaju MOBA, FPS, RTS czy nawet karcianek. Wybór jest ogromny i powinniśmy go oprzeć na własnych doświadczeniach. Czytając to, na pewno miałeś już styczność z licznymi grami e-sportowymi, dlatego sam przemyśl – w czym jesteś dobry, na co poświęciłeś już dużo czasu i co przynosi Ci największą radość.

Gdy już wybrałeś wymarzony tytuł, daj sobie czas – nieważne czy jest to CS:GO, LoL, Fifa, Dota czy Hearthstone. Zacznij faktycznie zachowywać się jak e-sportowiec – trenuj, szukaj drużyny, bierz udział w turniejach, udoskonalaj swoje umiejętności. Graj, mając w głowie jasny cel – droga na szczyt. Jednak pamiętaj, nie każdemu się to uda, czasem warto w porę odpuścić, jeżeli widzisz trudności. Możesz też po pewnym czasie zmienić twój wcześniejszy wybór – jeżeli bardzo się starasz w CS:GO, ale nie wychodzi, może spróbuj z CoD’em? Odrobina świeżości na pewno pomoże, a kto wie, może odkryjesz talent do innego tytułu, niż zakładałeś.

Warto zaznaczyć, że jeżeli pomysł wpadł Ci do głowy dopiero teraz i nigdy wcześniej nie grałeś dużo w żadną e-sportową pozycję to dobrym pomysłem będzie zagłębienie się w świeży, powstający produkt. Dlaczego tak będzie lepiej? Prostym przykładem mogą być gry MOBA – przez lata, gracze tytułów takich jak LoL czy Dota 2 poznawali produkcję, obserwowali wszystkie zmiany, nowe postacie czy przedmioty. Można powiedzieć, że każdy z nich zna to środowisko od podszewki. Ty chcąc dorównać istniejącym już pro-graczom, będziesz musiał poznawać wszystko od początku na co zleci Ci sporo czasu. Inaczej sprawa ma się, gdy zagłębiasz się w stosunkowo nowy tytuł. Można powiedzieć, że w tym momencie każdy zaczyna od zera, a najlepszych wyłoni czas. Z drugiej jednak strony musisz pamiętać, że stawianie swojej przyszłości na fundamencie nowej gry może okazać się bezowocne – co z tego, że się bardzo starasz, skoro produkcja okażę się klapą albo deweloperzy nie będą chcieli swojego tytułu rozwijać pod e-sport. Decyzja jednak należy do Ciebie – nowa produkcja = wszyscy zaczynają od zera, masz równe szanse, aczkolwiek produkcja, którą wybrałeś, może upaść lub nie sprawdzić się w e-sporcie mimo założeń twórców. Stary tytuł = musisz uczyć się tego, na co inni poświęcili ostatnie kilka lat, cały czas musisz gonić konkurencję, jednak wiesz, że jest to pewna droga.