Jaką klawiaturę i przełączniki mechaniczne wybrać? Poradnik

Membrana

Najważniejszą decyzją, przed jaką staje każdy gracz przy wyborze klawiatury, jest jednak rodzaj przełączników. Tu tak naprawdę decyzja sprowadza się do dwóch rodzajów klawiatur: membranowych oraz mechanicznych oraz ich różnych odmian. „Mechaniki” są niemal pod każdym względem lepszym wyborem, co nie oznacza, że „membrany” nie mają swoich zwolenników, a wskazać można też kilka cech przemawiających na ich korzyść. Niemniej, jeśli cena nie jest głównym faktorem decydującym o wyborze przez nas konkretnego modelu, to nie ma powodu, dla którego mielibyśmy zdecydować się na zakup membranowej klawiatury, ponieważ te bardzo często oferują jakość typową dla tanich biurowych produktów (choć i tu można spotkać pozytywnie wyróżniające się wyjątki), co odbija się nie tylko na doznaniach podczas grania, ale i codziennego użytkowania.

Klawiatura membranowa

Zacznijmy od wyjaśnienia mechanizmu działania membranowych (zwanych też foliowymi) klawiatur, które ze względu na przystępną cenę są najbardziej popularnymi na rynku. Zasada aktywacji przycisków jest tu bardzo prosta, ponieważ jest stykowa i naciśnięcie klawisza  powoduje dociśnięcie gumowej kopułki umieszczonej nad membraną, co powoduje zetknięcie mechaniczne warstw folii z nadrukowanym obwodem elektrycznym i jego galwaniczne zwarcie w miejscu klawisza, a tym samym wysłanie impulsu elektrycznego i powstanie znaku w komputerze. Taki mechanizm wymusza każdorazowe dociskanie klawisza do samego końca, co sprawia, że klawiatury membranowe nie należą do najszybszych - w klasycznych „membranówkach” aktywacja klawisza następują po pełnymi 4 mm skoku klawisza. Kolejną istotną wadę tego rozwiązania jest żywotność przycisków, która określana jest maksymalnie do 10 mln kliknięć i choć wydaje się, że to dużo, to jednak stosowane przyciski mają tendencję do szybkiego wyrabiania się (co nie dziwi przy zastosowaniu gumowych elementów) i dość szybko odczujemy różnicę w postaci degradacji sprężystości w przypadku częściej używanych klawiszy (stają się bardzo gąbczaste). Poza ceną, ich główną przewagę nad „mechanikami” jest zdecydowanie cichsza praca.

Jeśli z jakiegoś powodu nie chcemy zdecydować się na „mechanika”, to ciekawym wyborem wydaje się model Corsair K55 RGB (powyżej), czyli jedna z najbardziej zaawansowanych klawiatur membranowych na rynku. Ta posiada 6 dodatkowych klawiszy dedykowanych makrom (te możemy nagrywać w locie), podświetlenie RGB z 6 różnymi trybami pracy, wygodną odczepianą podpórkę pod nadgarstki czy przyciski do obsługi multimediów. Wydaje się więc, że nawet najbardziej wymagający fani membrany powinni być usatysfakcjonowani.

Mechanik

Tu dochodzimy do klawiatur mechanicznych, które od kilka lat święcą triumfy w segmencie gamingowym i wydaje się, że każdy hardcore’owy gracz musi posiadać tego typu sprzęt na swoim biurku. Ma to jednak uzasadnienie, ponieważ „mechaniki” są zdecydowanie trwalsze i bardziej niezawodne od „membranówek”, przez co cieszą się zdecydowanie większym uznaniem. Z technologicznego punktu widzenia jest to tak naprawdę powrót do mechanizmów stosowanych w maszynach do pisania, ponieważ pod każdym przyciskiem znajduje się niezależny przełącznik, który rejestruje naciśnięcie, a system zapadkowy aktywowany jest przeważnie już w połowie toru klawisza (najczęściej po 2 mm), dzięki czemu są one po prostu szybsze od membranowych odpowiedników, gdzie skok do aktywacji wynosi 4 mm. Pomaga tu również szybki powrót klawiszy do pozycji początkowej.

To jednak nie jedyne przewagi mechanicznych przełączników względem foliowych, ponieważ charakteryzują się one zdecydowanie większą żywotnością, wynoszącą przeważnie do 50 mln kliknięć, co po części niweluje też ich największą wadę, czyli wysoką cenę, ponieważ decydując się na wysokiej klasy model uznanego producenta, takiego jak Corsair, mamy pewność, że kupujemy sprzęt na długie lata (zapewne prędzej zmienimy sprzęt z czystej chęci nabycia czegoś nowego niż faktu, iż ten się zepsuje). Co więcej, klawisze mechaniczne nie mają tendencji do wyrabiania się z czasem, co oznacza, że przez cały czas użytkowania zachowują swoją początkową charakterystykę działania. Kolejna zaleta, wynikająca z indywidualnych przełączników, to technologia key rollover, często obsługiwana w pełnym zakresie klawiszy (ewentualnie dla 6 przycisków oraz modyfikacji z ctrl, alt czy shift), gdzie mechanizm membranowy pozwala najczęściej jedynie na 2KRO oraz 3KRO, czyli jednoczesne wciśnięcie odpowiednio 2 lub 3 klawiszy. Najważniejszą zaletą klawiszy mechanicznych jest jednak niesamowity feeling pod palcami, co wynika z połączenia kilku cech, jak gładkość pracy w niemal całym zakresie ruchu czy wyczuwalny punkt aktywacji przycisku (w przypadku dotykowych wariantów). Choć początkowa przesiadka z membrany na mechaniczny typ może być bardzo dziwna, to jednak po przyzwyczajeniu się do tego drugiego, trudno wyobrazić sobie powrót do tańszych klawiatur. Wśród walorów warto też dodać opcje personalizacji, jak łatwe w podmianie keycapsy i przełączniki. Jedynym odczuwalnym minusem rozwiązania mechanicznego jest jego głośność - różna w zależności od koloru, ale praktycznie zawsze „mechanik” będzie głośniejszy od membrany (można jednak wygłuszyć działanie klawiszy poprzez zastosowanie specjalnych gumowych podkładek, tzw. o-ringów). Dodatkowym atutem jest także fakt, że na rynku występuje wiele rodzajów mechanicznych przełączników, dlatego też wypada przybliżyć ich charakterystykę, na podstawie rozwiązań najbardziej renomowanego producenta, czyli Cherry MX.