Acer Predator Triton 300 SE - Wyświetlacz
Notebook wyposażony został w 14-calowy panel IPS o matowym wykończeniu. Ten oferuje rozdzielczość Full HD i odświeżanie na poziomie 144 Hz przy czasie reakcji wynoszącym 3 ms. Trzeba przyznać, że to naprawdę mocna strona Tritona - bardzo dobrze sprawdza się zarówno w grach, jak i podczas codziennej pracy i konsumowania multimediów, w tym oglądania filmów. Kąty widzenia są bardzo dobre (jak na IPS przystało), a maksymalna jasność deklarowana przez producenta to 300 nitów, więc mówimy o naprawdę przyzwoitym poziomie (w rzeczywistości pomiary wskazują na 318,1 nitów, co jest dobrym rezultatem). Czas reakcji jest jak najbardziej akceptowalny, a smużenie nie dokucza zanadto, więc wyświetlacz sprawdza się nawet w dynamicznych shooterach nastawionych na rywalizację z innymi graczami. Przyjrzyjmy się więc, jak wypada w trakcie pomiarów kolorymetrem.
Pokrycie przestrzenii kolorów sRGB
Punkt bieli | 7008K |
Jasność bieli | 318,1 cd/m² |
Jasność czerni | 0,257 cd/m² |
Kontrast | 1984:1 |
Śr. Delta E | 1,72 |
Pokrycie palety kolorów sRGB wynosi tu 97,1% przy całkowitej objętości 101,9%. Dla przestrzeni Adobe RGB było to odpowiednio 68,2% i 70,2%, a w przypadku gamutu DCI-P3 71,9% oraz 72,2%. Jak na laptopowe matryce, szczególnie w gamingowym sprzęcie, są to wyniki w pełni satysfakcjonujące. Tym bardziej, że średni błąd Delta E sięga tylko 1,72, ale przyczepić muszę się do przebiegu gammy lokalnej, gdzie zbyt niskie wartości intensyfikują światło. Nieco gorzej ma się temperatura barwowa, gdyż wynosi 7008K, przez co biel jest ochłodzona i wpada w nieco niebieskawy odcień. W trakcie zastosowań rozrywkowych nie przeszkadza to jednak tak bardzo, jak mogłoby się wydawać. Rewelacyjnie jak na IPS wypada też kontrast, ponieważ sięga 1984:1. Słabszą stroną jest jednorodność podświetlenia, ponieważ wzdłuż krawędzi różnice w stosunku do centralnego punktu sięgają przeszło 14%. Poza tym, nie obyło się bez nadmiernego efektu IPS Glow i srebrzenia.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Acer Predator Triton 300 SE - test laptopa dla graczy z biznesowym zacięciem