ASUS ROG Swift OLED PG27AQDM - menu ekranowe (OSD)
Przechodząc do menu ekranowego, ponownie natrafiamy na dobrze znane i sprawdzone rozwiązania. Sterowanie OSD, jak wspomnieliśmy, odbywa się za pomocą 5-kierunkowego dżojstika wspieranego przez dwa przyciski po bokach. Część zasadniczą otwieramy poprzez wciśnięcie dżojstika, który służy później do przeskakiwania pomiędzy poszczególnymi zakładkami, ułożonymi na pionowej liście i rozwijanymi maksymalnie w dwóch kolumnach. Układ menu zastrzeżeń nie budzi, podobnie jak działanie manipulatorów. Na dobrą sprawę do samego zestawu funkcji także ciężko mieć jakiekolwiek "ale" - jest obsługa polskiego języka, manualna regulacja temperatury barwowej, wybór przestrzeni (sRGB lub DCI-P3), jasności i kontrastu, a ponadto trzy ustawienia gammy lokalnej i kilka gotowych profili od producenta, w tym sRGB.
Gracze nastawieni na kompetytywne rozgrywki zainteresować mogą się też Shadow Boost, czyli rozjaśnieniem ciemnych scen (mocno tracą na tym kontrast i kolory) czy pakietem GamePlus z funkcjami Snajper (powiększa środek ekranu i dorzuca kropkę), naekranowy celownik, licznik, pomiar kl./s, stoper i tryb snajpera (powiększa niewielki obszar ekranu na środku). Są też predefiniowane tryby dla wielu gatunków gier (te spisują się średnio, bo przeważnie obraz w nich jest prześwietlony) czy kontrola proporcji. Producent zadbał też o funkcje chroniące matrycę OLED przed wypalaniem, w tym wygaszacz ekranu, przesuwanie ekranu w trakcie normalnego użytkowania monitora (praktycznie niezauważalne) oraz czyszczenie pikseli, które trzeba uruchomić ręcznie. Generalnie OSD oceniamy na duży plus, a wspomnieć należy, że sprzęt obsługuje też ASUS Display Widget, które pozwala nam sterować jego ustawieniami z poziomu windowsowej aplikacji.
Pokaż / Dodaj komentarze do: ASUS ROG Swift OLED PG27AQDM - test najjaśniejszego monitora OLED dla graczy