ASUS VG279Q - test 27-calowego monitora 1080p IPS 144 Hz

ASUS VG279Q - Gry (144 Hz/FreeSync)

ASUS VG279Q pochwalić może się częstotliwością odświeżania na poziomie 144 Hz, co samo w sobie powinno gwarantować płynny obraz w dynamicznych scenach. Jak jednak powszechnie wiadomo, nawet przy takiej wartości możemy mieć do czynienia z nieprzyjemnymi efektami pokroju smużenia czy powidoków. Cieszy więc fakt, że tajwański producent sięgnął po wysokiej klasy panel o bardzo szybkim czasie reakcji pikseli (choć oczywiście wciąż nie jest to jeszcze poziom wyświetlaczy TN). Ostrość obrazu w ruchu jest naprawdę bardzo dobra i bez wątpienia jest to jeden z najlepszych paneli IPS pod tym względem, z jakim mieliśmy do czynienia. Pochwalić trzeba także układ overdrive (opcja Trace Free), który okazuje się bardzo skuteczny. Naszym zdaniem najlepiej wypada, gdy ustawimy jego wartość na 60 - co prawda przy 80 czas reakcji jest nieco szybszy, ale występuje już efekt overshoot. Najlepszą płynność (przynajmniej na poziomie percepcji użytkownika) uzyskamy w trybie stroboskopowego podświetlenia ELMB, działającego na bazie technologii Black Frame Insertion, jeszcze bardziej eliminując powidoki i smużenie. Korzystając z niego musimy jednak liczyć się z pewnymi ograniczeniami. Po pierwsze, tryb ten redukuje maksymalną jasność praktycznie o połowę. Po drugie, nie możemy jednocześnie korzystać z ELMB i FreeSync/G-Sync. Po trzecie wreszcie, ELBM działa tylko przy odświeżaniu ustawionym na 120 Hz, 100 Hz i 85 Hz, dlatego też jego użyteczność jest wątpliwa.     

FreeSync/G-Sync

ASUS VG279Q obsługuje technikę FreeSync w zakresie od 40 do 144 Hz, zarówno przez złącze HDMI, jak i DisplayPort. Ta działa bez zarzutu, a oferuje wsparcie dla techniki kompensacji spadków płynności (ang. Low Framerate Compensation - LFC), która poprawia płynność działania monitora poniżej dolnego progu granicznego (w naszym przypadku 40 kl./s) poprzez duplikowanie klatek, kiedy ich liczba spada poniżej minimum dla FreeSync. Generalnie nie mamy żadnych uwag co do działania synchronizacji adaptacyjnej, gdyż działa ona zgodnie z założeniami, eliminując rozrywanie obrazu oraz przycięcia (stuttering). Bez żadnych zauważalnych problemów obyło się także w przypadku G-Sync, a raczej FreeSync na kartach NVIDII, choć trzeba pamiętać, że w takim przypadku ograniczeniu jesteśmy do portu Display Port.