ASUS ZenFone 4 – test fotograficznego pretendenta

ASUS ZenFone 4 – test fotograficznego pretendenta

W telefonie znajduje się 5,5 calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1920x1080 pikseli, dając zagęszczenie na poziomie 401 ppi. Ekran wykonany został w technologii IPS+ co w połączeniu z maksymalną jasnością 600 nitów daje panel, któremu niestraszne jest świecące w lecie słońce. Również kąty widzenia nie przysporzą kłopotów przy wspólnym oglądaniu treści wyświetlanych na urządzeniu. Oprócz standardowej regulacji jasności mamy tutaj także technologię Splendid, dzięki której dostosujemy również temperaturę barwową wyświetlacza. O ile ramki boczne posiadają akceptowalną wielkość, o tyle dolna oraz górna część telefonu powinny być cieńsze – zwłaszcza w przypadku telefonu w tej cenie (nie dotyczy telefonów marki Apple). Korzystanie z urządzenia za pomocą jednej ręki nie jest problematyczne, a dla osób posiadających mniejsze dłonie przewidziano specjalny tryb zmniejszający wielkość ekranu wedle naszego upodobania.

Na spodzie telefonu znajdziemy głośnik, gniazdo minijack do podłączenia słuchawek oraz port USB typu C. Takie zestawienie pozbawia na szczęście drugiej maskownicy, która imitowałaby drugi głośnik. Producent zastosował jednak rozwiązanie o wiele lepsze niż wizualna symetria, a mianowicie drugi głośnik znajduje się w maskownicy standardowego głośnika aparatu telefonicznego. Dzięki temu możemy cieszyć się dźwiękiem stereo podczas słuchania muzyki, oglądania filmów czy też grania w gry bez obaw, że trzymając telefon w dłoni ograniczymy głośność. Według doniesień producenta, głośnik w ZenFone 4 składa się z pięciu magnesów i jest połączony ze wzmacniaczem NXP Smart AMP. W praktyce głośniki grają naprawdę dobrze zarówno pod względem jakości, jak i głośności.

Słuchawki to dobrze mi znane z wcześniejszych testów ZenFone 3 Max (https://ithardware.pl/testyirecenzje/sredniak_z_mocna_bateria_test_asus_zenfone_3_max-3050.html) ASUS ZenEar. Tutaj także dostrzegamy duży kontrast – z wyglądu nie prezentują się wybitnie, nie posiadają nawet oplotu czy też płaskiego kabla, ale wszystko zmienia się, kiedy włożymy je do naszych uszu i puścimy muzykę. Połączenie produktu tej jakości wraz z systemem DTS Headphone:X zapewniającym wirtualny dźwięk 7.1 oraz certyfikatem Hi-Res Audio umożliwiającym odtwarzanie dźwięku o parametrach 24 bity/192 kHz, w które wyposażony jest bohater dzisiejszej recenzji, sprawiają, że otrzymujemy kombinację, która jest w stanie zadowolić nawet bardziej wymagających słuchaczy. Jeśli w swojej bibliotece posiadacie nagrania w wyższej jakości, to z tym smartfonem wydobędziecie z nich pełną moc.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: ASUS ZenFone 4 – test fotograficznego pretendenta

 0