Asus ZenWiFi AX (XT8) - test stylowego i wydajnego zestawu mesh Wi-Fi 6

Asus ZenWiFi AX (XT8) - Oprogramowanie

Konfiguracja wstępna

Cechą wspólną systemów mesh jest ich niezwykle prosta konfiguracja, która przeważnie ogranicza się do podłączenia sprzętu i podążania za instrukcjami zawartymi w aplikacji mobilnej. Nie inaczej jest w tym przypadku, musimy więc podłączyć do zasilania obie jednostki, a do tej która posłuży za router centralny podpiąć modem (do portu WAN) za pomocą kabla ethernetowego. Co istotne, jeśli chcemy, nic nie stoi też na przeszkodzie, by połączyć ze sobą przewodowo wszystkie posiadane routery obsługujące AiMesh. Co więcej, w przypadku łączenia routera z węzłem AiMesh za pomocą bezprzewodowej sieci dosyłowej (backhaul), port WAN węzła AiMesh może pełnić funkcję portu LAN o szybkości 2,5-gigabitowej. Producent daje nam tu więc naprawdę sporo swobody. Przy pierwszej konfiguracji warto pamiętać, by jednostki mesh znajdowały się blisko siebie (do trzech metrów). Poza tym, musimy mieć pod ręką telefon z włączonym Bluetooth. Następnie wystarczy już tylko pobrać aplikację Asus Router, uruchomić ją i wykonać kilku prostych poleceń, takich jak określenie SSID i hasła dla naszej sieci (możemy zdecydować się na rozdzielenie pasma 5 GHz i 2,4 GHz) czy nazwy użytkownika i hasła do panelu zarządzania. Przez cały proces prowadzeni jesteśmy za rączkę, a aplikacja wspiera język polski, więc nawet najwięksi laicy nie będą mieli problemów z przygotowaniem sprzętu do pracy.

Zarządzenia

Co warto tu podkreślić, o ile konkurencja w przypadku zestawów mesh bardzo często całkowicie rezygnuje z interfejsu przeglądarkowego na rzecz aplikacji mobilnej, tak Asus zdecydował się na wsparcie obu rozwiązań, co zapewne ucieszy nieco bardziej obeznanych użytkowników, którzy preferują tradycyjne rozwiązania. Tym bardziej, że przeglądarkowy GUI przeważnie ma też więcej do zaoferowania i tak też jest w tym przypadku. Niemniej podoba nam się trend na aplikacje mobilne dedykowane routerom, tym bardziej, że przeciętny użytkownik znajdzie w nich praktycznie wszystko, czego potrzebuje, a ich interfejs jest bardzo prosty i intuicyjny, czego ASUS Router App jest dobrym przykładem. Znajdziemy tu praktycznie wszystkie podstawowe funkcje, a nawet nieco więcej, a apka oferuje także możliwość monitorowania klientów czy oferuje narzędzia kontroli rodzicielskiej oraz QoS. Aplikację mobilną zaliczyć trzeba więc na spory plus, gdyż trudno się tu czegoś przyczepić, no może poza samą szatą graficzną, która mogłaby być nieco bardziej przejrzysta i nowoczesna, ale tyczy się to też wersji oprogramowania na przeglądarki. Pod tym względem software Asusa zdaje się nieco odstawać od rywali, którzy zapewniają atrakcyjniejsze wizualnie narzędzia.

Przechodząc do samego przeglądarkowego GUI, w oczy rzuca się tu dosłownie tona dostępnych opcji. Interfejs wydaje się wręcz przeładowany i choć każdy, kto w ostatnim czasie miał okazję zapoznać się routerami Asusa i ich panelem administracyjnym, poczuje się tu jak w domu, to pierwsze podejście do tego interfejsu może być nieco przytłaczające. Ten nie jest bowiem tak przejrzysty i nowoczesny wizualnie jak GUI stosowane przez TP-Link, ale z drugiej strony oferuje więcej funkcji. Oprogramowanie Asusa omawialiśmy już szczegółowo przy okazji recenzji routera RT-AX58U i zamiast się powtarzać zainteresowanych odsyłamy pod TEN adres. Znajdziemy tu praktycznie identyczny zestaw opcji, w tym kilka, które stanowią atut produktów tajwańskiego producenta, takich jak Traffic Analyzer, które służy do analizy ruchu sieciowego, pakiety AiCloud 2.0 (Cloud Disk, Smart Access i AiCloud Sync), Air Protection (ochrona sieciowa i kontrola rodzicielska) czy też usługa QoS. Nie mogło też zabraknąć wsparcia sieci gościnnych, ale te niestety nie „wędrują” z użytkownikiem tak jak podstawowa sieć mesh i wszyscy goście łączą się z głównym routerem. Warto też dodać, że większość opcji zawiera też stosowne opisy, które tłumaczą ich funkcjonalność, co może okazać się bardzo przydatne. Podsumowując ten wątek, Asus musi jeszcze popracować nad intuicyjnością swojego oprogramowania i dopracować pewne kwestie (zdarzają się nieprzetłumaczone na polski fragmenty), ale pod względem możliwości wypada naprawdę bardzo dobrze.