AVerMedia Live Gamer Extreme. Test urządzenia do przechwytywania obrazu

Sampel testowy dotarł w niewielkim opakowaniu, utrzymanym w posępnej czarnej tonacji, które pozytywnie zaskakuje ilością zawartych danych. Pomijając kolorowe zdjęcie produktu, wśród nadruków odnajdziemy: opisy podstawowych funkcji, spis akcesoriów i wymagania sprzętowe. Niestety producent nie chwali się ograniczoną kompatybilnością z mikroukładami AsMedia. Za to wracając do akcesoriów czeka nas miła niespodzianka, bo tych jest naprawdę sporo: kabel USB 3.0, kabel audio Jack, kabel HDMI, kabel komponentowy, dedykowany kabel komponentowy do konsoli PlayStation 3, instrukcja, wymienna zakładka do obudowy i karta podarunkowa z licencją na pakiet XSplit Broadcaster. Nad bezpieczeństwem zawartości czuwa plastikowy blister.

Urządzenie kształtem przypomina ścięty klin o rozmiarach porównywalnych do dwóch ułożonych obok siebie paczek papierosów. Obudowę wykonano głównie z matowego tworzywa sztucznego o chropowatej fakturze, choć gdzieniegdzie umieszczono też połyskliwe akcenty. Materiał nie brudzi się i jest dość łatwy w czyszczeniu, aczkolwiek łatwo go nieopatrznie zarysować.

Na górze nagrywarki znajdziemy ramkę utrzymującą wymienne zakładki, zaś na dole - cztery gumowe nóżki. Przygotowana przez producenta aplikacja umożliwia zaprojektowanie i wydruk dowolnej grafiki. Potem wystarczy tylko wyciąć obrazek wzdłuż wyznaczonych linii. Nie jest to funkcja pierwszej potrzeby, niemniej graczom się zapewne spodoba.

Status urządzenia sygnalizuje dwukolorowa dioda LED. Stałe niebieskie światło oznacza gotowość. Podczas strumieniowania dioda zaczyna „oddychać”, a przy nagrywaniu dodatkowo zmienia kolor na czerwony. Przeplatanie się barw to znak zerwanego połączenia z Internetem podczas streamingu. Z kolei kiedy dioda kompletnie wygasa, mamy do czynienia z zapełnionym dyskiem twardym.

Złącza panelu I/O rozrzucono na przedzie i tyle. Pierwszy zespół współtworzą dwa gniazda Jack, a drugi składa się kolejno z: wejścia USB 3.0, wejścia komponentowego i dwóch HDMI. Zdobiony element widoczny pomiędzy tylnymi złączami to główka szybkośrubki utrzymującej wspomnianą wcześniej ramkę. W komplecie znajduje się też alternatywna śrubka typu Philips.