Zbierając informacje na temat LGX-a, natrafiłem na liczne zarzuty dotyczące nienaturalnie rozjaśnionego obrazu. Oto przyczyna narzekań. Urządzenie domyślnie ustawia zakres tonalny na ograniczony (16-235), ale nic nie stoi na przeszkodzie, by skorzystać z trybu pełnego (0-255). Kiedy uporamy się z tym problemem, pozostaje wybór kodeka. Producent sugeruje rozwiązanie Nvidii wykorzystujące akcelerację GPU. I ma ku temu wyraźny powód, bo łączenie grania z kodowaniem H.264 powoduje drastyczny spadek wydajności. Przynajmniej dopóki trzymamy się maksymalnego ustawienia jakości, czyli rozdzielczości 1080p, 60 kl./s i bitrate'u 60 Mbps. Postępuję więc zgodnie z sugestią. Posiadacze kart AMD Radeon są oczywiście w gorszej sytuacji.
Poniższe filmy przedstawiają przebieg benchmarka Unigine Valley rejestrowany kolejno urządzeniem AVerMedii i aplikacją Nvidia ShadowPlay.
Różnice? Live Gamer Extreme momentami lekko rozmywa obraz. Efekt można porównać do konsolowych implementacji FXAA w rozdzielczościach niższych od natywnej.
Pokaż / Dodaj komentarze do: AVerMedia Live Gamer Extreme. Test urządzenia do przechwytywania obrazu