Zasilacz jest zapakowany w standardowy dla Corsair karton w odcieniach koloru żółtego oraz czerni. Na jego froncie znajdziemy zdjęcie zasilacza, logo posiadanego certyfikatu 80 PLUS, informacje o nowej specyfikacji ATX 3.0 oraz mocy złącza 12VHPWR. Z tyłu mamy najważniejsze informacje, również w języku polskim. Znajdziemy tutaj wykres sprawności energetycznej, krzywą pracy wentylatora oraz tabliczkę prądowo-napięciową.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Corsair RM1000x Shift ATX 3.0. Takiego zasilacza jeszcze nie widziałeś