Corsair XENEON 27QHD240 - test 27-calowego monitora OLED QHD 240 Hz. Gracze będą zachwyceni

Corsair XENEON 27QHD240 - test 27-calowego monitora OLED QHD 240 Hz. Gracze będą zachwyceni

Corsair XENEON 27QHD240 - menu ekranowe (OSD)

Przejdźmy do menu ekranowego, czyli OSD. To obsługujemy za pomocą 5-kierunkowego dżojstika, który znajduje się na dolnej krawędzi monitora, w jej centralnej części. Co ciekawe, umieszczono tu także czujnik zbliżeniowy, który wykrywa obecność naszej dłoni w pobliżu kontrolera i automatycznie wyświetla menu skrótów. Sam dżojstik nie za bardzo przypadł nam jednak do gustu ze względu na swoją nietypową płaską budowę. Chodzi głównie o wciskanie do potwierdzania naszych wyborów, bo kontroler ma spore luzy, co przy bardzo krótkim dżojstiku sprawia, że trudno jest wcisnąć wbudowany guzik bez wychylenia go w którymś z kierunków, co z kolei prowadzi do licznych pomyłek. Podoba nam się za to, że producent pokusił się o skróty po wychyleniu kontrolera w jednym z czterech kierunków, choć nie do końca przemyślano ukryte tu opcje, a niestety nie możemy ich zmienić. O ile szybka regulacja jasności i presetu obrazu są przydatne, tak już regulacja głośności głośników, których monitor nie posiada, wydaje się bez sensu. 

Corsair XENEON 27QHD240 - menu ekranowe (OSD)

Samo OSD prezentuje się dość ascetycznie, patrząc choćby na to, co oferuje konkurencja, ale dostępne tu opcje są logicznie pogrupowane, choć można było się pokusić o wyodrębnienie gamingowych funkcji do osobnej karty. Nie będziemy się tu rozpisywać o wszystkich dostępnych opcjach, bo to po prostu standard. Wspomnieć należy jednak o obecności opcji wyświetlania odświeżania czy celownika ekranowego (trzy wzory i kilka kolorów do wyboru). Producent zadbał też o dwie opcje związane z zapobieganiem wypalania się obrazu na panelach OLED. Jedna to odświeżanie pikseli, co trwa kilka minut i warto od czasu do czasu wykonać ten zabieg, a druga, Orbit, to nic innego jak przesunięcie pikseli zgodnie z ruchem wskazówek zegara, co odbywa się co minutę i może być nieco irytujące w trakcie normalnego użytkowania (np. czytania artykułów w internecie), ale w filmach i grach jest niewidoczne. Zabrakło jednak znanego z telewizorów OLED ASBL (Auto Static Brightness Limiter), które przyciemnia statyczne elementy obrazu. Z ciekawostek wskazać trzeba jeszcze tryb Brightness Stabilizer, który ogranicza jasność do ok. 150 nitów, ale za to nie musimy się obawiać o agresywne przyciemniane obrazu (ABL), przez co możemy liczyć na stałą jasność. 

Corsair XENEON 27QHD240 - menu ekranowe (OSD)

Generalnie samo OSD oceniamy jako poprawne, aczkolwiek liczymy na nieco więcej, zarówno pod względem funkcjonalności, jak i obsługi. Na dodatek Corsair wciąż nie wspiera polskiego języka w swoim oprogramowaniu, a ten model nie jest obsługiwany przez aplikację iCUE, co zdecydowanie ułatwiłoby obsługę.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Corsair XENEON 27QHD240 - test 27-calowego monitora OLED QHD 240 Hz. Gracze będą zachwyceni

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł