Duży może więcej? – test Xiaomi Mi Max

Duży może więcej? – test Xiaomi Mi Max

Mi Max jest całkiem kontrowersyjnym telefonem. Przyzwoita specyfikacja, bardzo pojemna bateria, świetna optymalizacja i olbrzymi ekran stawiają ten sprzęt jako świetne urządzenie multimedialne. Oglądanie na nim filmów i granie w gry to czysta przyjemność. Smartfon ten wspiera wszystkie wymagane w dzisiejszych czasach standardy łączności (bluetooth 4.2, LTE, Wi-Fi w standardzie a/b/g/n/ac i GPS z A-GPS wraz ze wsparciem rosyjskiego systemu GLONASS). Do pełni szczęścia brakuje tylko NFC, ale jego brak wynagradza w dalszym ciągu ceniona IrDA (port podczerwieni). Jeśli chodzi o czytnik linii papilarnych, to również wywarł on na mnie pozytywne wrażenie szybkością (przy włączonym ekranie prędkość odblokowania jest niemal identyczna jak w Huawei P10 Lite) i precyzją działania.  Akumulator w zupełności wystarczy studentowi na cały dzień spędzony na uczelni, a młodszym użytkownikom znacznie umili np. długą podróż. To co jest największą zaletą tego modelu Xiaomi, jest również jego największa wadą. Prowadzenie rozmów jest delikatnie ujmując, mało wygodne. Również obsługa za pomocą jednej ręki jest dość trudna, a już na pewno niebezpieczna dla samego smartfona. Przed zakupem Mi Maxa, należy też upewnić się, że mamy w spodniach odpowiednio duże kieszenie (zalecane bojówki).

Xiaomi Mi Max przeznaczony jest głównie dla osób, które wykorzystują smartfon jako platformę do gier lub odtwarzacz wideo. Jeśli rozważasz jego zakup, zastanów się, czy będziesz w stanie korzystać z telefonu za pomocą obu dłoni.

Urządzenia tej wielkości mają zdecydowanie więcej przeciwników niż zwolenników. Są mało praktyczne, podatne na uszkodzenia i ciężko je obsługiwać jedną dłonią, nawet pomimo włączonego trybu skalującego pulpit do rozmiaru 5 cali. Jeśli jednak kogoś nie przeraża wielkość tego modelu lub posiadał tablet i przywykł do jego obsługi, to z pewnością będzie zadowolony z jego możliwości i wydajności. Docenią go również rodzice, chcący sprawić swojemu dziecku nietuzinkowy prezent. Mi Max potwierdza, że przed zakupem smartfona warto dokładnie rozeznać się na rynku. Należy zwrócić uwagę zwłaszcza na modele "tych mniej znanych chińczyków". W benchmarkach Xiaomi pokazuje pazur i udowadnia, że jest w stanie konkurować pod względem wydajności z urządzeniami droższymi o połowę względem swojej ceny. Warto tutaj wspomnieć, że telefon miał swoją premierę ponad rok temu, a mimo to posiada intensywne wsparcie w kwestii aktualizacji, które pojawiają się nawet kilka razy w miesiącu - to przykład, na którym powinni wzorować się inni, bardziej renomowani producenci.

Xiaomi Mi Max

 

 

mocna specyfikacja, dobre wykonanie, bateria pozwalająca na 3 dni pracy, olbrzymi ekran...

który jest zasadniczą wadą telefonu

Cena (na dzień publikacji): 1099 zł

Gwarancja: 2 lata

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Duży może więcej? – test Xiaomi Mi Max

 0