Test Endgame Gear XM2we - mocny konkurent dla Lamzu Atlantis

Test Endgame Gear XM2we - mocny konkurent dla Lamzu Atlantis

Testy i Sterownik

Jak można by oczekiwać, w testach syntetycznych obyło się bez przykrych niespodzianek. Mysz ze względu na zastosowanie sensora PixArt PAW3370 wypadła znakomicie w Enotus Mouse Test oraz szeregu innych benchmarków. Optyk poszczycić się może wysoką precyzyjnością i bezproblemowym utrzymaniem narzuconej mu wartości próbkowania. Choć co prawda na papierze prędkość maksymalna sensora to około 10,16 m/s to najwyższym dla tej myszki pomiarem, jaki udało mi się odnotować, było 3.59 m/s co jest zadowalającym wynikiem. Wygładzanie występuje tu w stopniu nieznacznym tj. na poziomie około 12.5%, w praktyce jest ono ledwie odczuwalne. Następnie postanowiłem zmierzyć Lift Off Distance Endgame Gear XM2 Wireless Essential za pomocą prostego testu opartego o płyty kompaktowe. W dużym uproszczeniu jedna płyta CD odpowiada grubością około 1 mm, dzięki temu układając je na sobie, jesteśmy w stanie zmierzyć, na jakiej wysokości sensor przestaje reagować na ruch. W tym przypadku im mniejsza wysokość (mniej płyt), tym lepiej. Zgodnie z tą metodologią przy ustawieniu w opcjach sterownika najniższej wartości LOD, jaką jest 1 mm, faktycznie pokrywała się ona z rzeczywistymi pomiarami. Mysz już przy jednej płycie CD przestała reagować na jakikolwiek ruch, co jest efektem pożądanym.

Jak udowodnił paint test, predykcja, jittering oraz interpolacja nie powinny zaprzątać nam głowy. Żaden z tych niepożądanych efektów w XM2we nie występuje. Kursor jest responsywny i porusza się bez zauważalnych opóźnień czy drgań. Testując XM2 Wireless Essential w grach nie zauważyłem także występowania akceleracji pozytywnej oraz negatywnej. Myszka przez cały czas spisywała się wyśmienicie.

Sterownik to nic innego jak typowe OEM oprogramowanie dostarczane przez producenta mikrokontrolera. Oczywiście zostało ono nieco zmodyfikowane własną nakładką UI od Endgame Gear, ale w gruncie rzeczy nadal jest to dokładnie ten sam sterownik, z którego korzysta też Lamzu, Endorfy, Pulsar, G-Wolves i wiele innych znanych marek. Stąd też aplikacja jest lekka i przyjemna, a jednocześnie posiada wszystkie esencjonalne opcje, które mogłyby nas zainteresować, jak zmiana bindów, debounce time, ustawienia czułości myszy, częstotliwości próbkowania czy wartości LOD. Nie zabrakło również wskaźnika stanu akumulatora czy tworzenia/importowania/exportowania własnych profili ustawień. Zabrakło jednak zakładki dedykowanej tworzeniu makr.

 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Endgame Gear XM2we - mocny konkurent dla Lamzu Atlantis

 0