Recenzja gry FIFA 21 – nowa gra czy większa aktualizacja?

Recenzja gry FIFA 21 – nowa gra czy większa aktualizacja?

Volta bawi jeszcze bardziej

Z FIFĄ jest ten problem, że ciężko co roku zaoferować graczom coś nowego. Pomimo tego EA Sports nie poddaje się w swoich staraniach. Kilka edycji temu wprowadzono tryb fabularny, w którym wcielaliśmy się w młodego Alexa Huntera, dopiero rozpoczynającego swoją przygodę z profesjonalnym futbolem. Jego historia była kontynuowana w trzech kolejnych odsłonach serii. Nie był to może fabularny majstersztyk, ale to zawsze coś nowego, co można było robić w FIFIE. Jednak poczynaniami Huntera po raz ostatni mogliśmy kierować w FIFIE 19. Zeszłoroczna część zrezygnowała w tego trybu, ale za to otrzymaliśmy Voltę, czyli niczym niezmącone i szalone rozgrywki uliczne, także z trybem fabularnym dla pojedynczego gracza, ale i możliwością rozgrywania meczów ze znajomymi. Rzecz w tym, że tryb nie zachwycał. Nic dziwnego, że w tym roku został nieco doszlifowany.

FIFA 21 - recenzja

Przede wszystkim kampania fabularna w trybie Volta nie ciągnie się już godzinami, nie jest nudna i do bólu sztampowa. Została skrócona do około 3 godzin. Nadal nie porywa, ale może sprawić przyjemność. Tym bardziej, że kierujemy w niej nie tylko stworzoną przez siebie postacią (kreator jest bardzo rozbudowany!), ale też własnym klubem. Kanadyjczycy pozwolili nawet na wybranie własnego herbu spośród wielu, naprawdę wielu dostępnych. Celem drużyny jest dostanie się na turniej Street & Icons w Dubaju i aby to zrobić, konieczne jest pokonanie po drodze kilku innych zespołów. W trakcie historii przewija się wiele znanych osobistości ze świata piłki nożnej z Zinedine Zidanem czy Frankiem Lampardem na czele.

FIFA 21 - recenzja

Poza tym w Voltę po prostu przyjemnie się gra. To wesoła i szalona rozgrywka, w której chodzi o wykonywanie tricków jeden za drugim i przy tym ośmieszenie rywala. Nie ma to kompletnie nic wspólnego z symulacją, ale przecież nie o to w tym chodzi. Ma być zabawnie, kolorowo i ciekawie i tak w rzeczywistości jest. Oczywiście dużo lepiej jest grać ze znajomym, który siedzi obok na kanapie lub z prawdziwym przeciwnikiem online niż botem sterowanym przez komputer, ale to akurat tyczy się chyba całej serii FIFA odkąd rozgrywki online są w ogóle możliwe. Volta to miła odskocznia od Kariery czy trybu Ultimate Team.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Recenzja gry FIFA 21 – nowa gra czy większa aktualizacja?

 0