Test Genesis Pallad 450 Camo oraz Pallad 550: funkcjonalność
Natomiast Pallad 450 może się pochwalić nie tylko militarnym charakterem, ale także dodatkową klapą z przodu z zamknięciem za pomocą klamry. W tej części znajdziemy nieśmiertelnik z logo Genesis i dwie zasuwane kieszenie, z czego jedną z dodatkową przegrodą. Nie mamy za to bocznych jak w Palladzie 550, są jedynie schowki w dolnej części z elastycznego materiału, np. na napoje. Pod klapą z kolei dwie następne kieszenie, mniejsza zasuwana od przodu i większa, w obu wypadkach z pustą przestrzenią do wypełnienia według uznania. Pod bardziej masywnym suwakiem skrywa się duża komora z organizerem na akcesoria biurowe, dwiema przegródkami z zamknięciem na rzep, przykładowo dla myszy i powerbanka, a także kolejnymi schowkami - trzema zasuwanymi oraz dwoma bez zamknięcia. Na deser zostaje rzecz jasna druga komora, tym razem na laptopa, z dużą przegrodą zabezpieczoną paskiem z rzepem. Przy czym przestrzeni dedykowanej dla klawiatury Pallad 450 nie oferuje, także trzeba będzie ją w razie potrzeby wrzucić luzem.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Genesis Pallad 450 Camo oraz Pallad 550 - test gamingowych plecaków