Test komputera GIGABYTE AORUS MODEL X 12th: wydajność
Na początek mamy przedostatnią odsłonę popularnej serii wojennych gier akcji - Battlefield V. Wspomniany tytuł został stworzony przez szwedzkie studio EA DICE (niegdyś po prostu DICE) i wykorzystuje autorski silnik Frostbite w wersji 3.0. Jeżeli natomiast chodzi o wspierane API, pozwala wybrać między DirectX 11 a nowszym DirectX 12. W praktyce niskonarzutowe API spisuje się różnie, często będąc przyczyną zauważalnych problemów z płynnością animacji, niemniej zdecydowałem się na DirectX 12, gdyż klasyczne rozwiązanie notuje wyjątkowo słabe wyniki, o ile nie włączymy Future Frame Rendering (prerenderowanie klatek - test tutaj). Poza tym do procedury dołączyła ostatnia produkcja Remedy Entertainment, czyli Control, bazująca na silniku Northlight, zapewniającym wsparcie DirectX 12. Przy okazji tego właśnie tytułu dodano także śledzenie promieni (ang. ray-tracing) i DLSS. Natomiast Dying Light: The Following to produkcja rodzimego Techland, oparta o silnik Chrome Engine 6 oraz naszpikowana rozwiązaniami NVIDII z programu GameWorks. Znajdziemy w niej HBAO+, PCSS i ulepszoną głębię ostrości (ang. Depth of Field), co razem tworzy zabójczy koktajl, bardzo solidnie dający się we znaki nawet najnowszym kartom.
Battlefield V
Control
Dying Light: The Following
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test komputera GIGABYTE AORUS MODEL X 12th. Jeden ekosystem, pełna kompatybilność