iiyama G-Master GB3461WQSU Red Eagle - test gamingowego monitora 21:9

iiyama G-Master GB3461WQSU Red Eagle - test gamingowego monitora 21:9

iiyama G-Master GB3461WQSU Red Eagle - Gry (144 Hz / FreeSync)

GB3461WQSU pochwalić może się częstotliwością odświeżania na poziomie 144 Hz, co samo w sobie powinno gwarantować płynny obraz w dynamicznych scenach. Jak jednak powszechnie wiadomo, nawet przy takiej wartości możemy mieć do czynienia z nieprzyjemnymi efektami pokroju smużenia czy powidoków. Cieszy więc fakt, że japoński producent sięgnął po wysokiej klasy panel o szybkim czasie reakcji pikseli (choć oczywiście wciąż nie jest to jeszcze poziom wyświetlacza TN). Wyjściowa ostrość obrazu w ruchu jest naprawdę dobra, choć mimo wszystko lekkie smużenie daje się we znaki. Z tym jednak można powalczyć w dwojaki sposób. Po pierwsze, użytkownicy do dyspozycji otrzymują 5-stopniowy (skala od -2 do +2) „overdrive”, który lekko poprawia ten aspekt, ale trzeba zaznaczyć, że dopalacz jest dość delikatny nawet na najwyższym poziomie, więc nie wszyscy będą ukontentowani jego działaniem.

iiyama G-Master GB3461WQSU Red Eagle - test gamingowego monitora 21:9

Po drugiej, mamy jeszcze tryb stroboskopowego podświetlenia o nazwie MRB. Tutaj iiyama zasługuje na pochwały w kwestii jego implementacji, ponieważ w większości monitorów, które oferują takie rozwiązanie, działa ono zero-jedynkowo, bez możliwości jego regulacji. Z racji tego, że stroboskopowe podświetlenie mocno wpływa na obniżenie jasności obrazu bez możliwości regulacji tego parametru, praktycznie o połowę (albo i więcej), oznacza to, że przeważnie otrzymujemy ok. 120-150 nitów, co dla wielu osób jest zbyt niską wartością. Tutaj, podobnie jak w overdrive, producent pokusił się o 5-stopniową regulację, gdzie jasność przy wartości +2 wynosi 92 cd/m2, a przy -2 ok. 200 nitów. Różnicę widać gołym okiem już przy 200 nitach, a wydaje się, że jest to wartość akceptowalna z punktu widzenia graczy. Co więcej, tryb MRB nie blokuje możliwości włączenia FreeSync, co także często ma miejsce, podobnie jak działanie stroboskopowego podświetlenia przy niższych wartościach częstotliwości odświeżania obrazu.     

Standardowy tryb podświetlenia

iiyama G-Master GB3461WQSU Red Eagle - test gamingowego monitora 21:9

Tryb stroboskopowy (MRB: 0)

Tryb stroboskopowy (MRB: +2)

FreeSync

Monitor iiyamy obsługuje technikę FreeSync w zakresie od 48 do 144 Hz i nieco szkoda, że producent nie pokusił się o niższy dolny próg (np. 40 Hz), który przy wysokiej rozdzielczości tego modelu mógłby okazać się przydatny. Synchronizacja działa jednak bez zarzutu, a oferuje też wsparcie dla techniki kompensacji spadków płynności (ang. Low Framerate Compensation - LFC), która niejako niweluje ten problem i poprawia płynność działania monitora poniżej dolnego progu granicznego poprzez duplikowanie klatek, kiedy ich liczba spada poniżej minimum dla FreeSync. Generalnie nie mamy żadnych uwag co do działania synchronizacji adaptacyjnej, gdyż działa ona zgodnie z założeniami, eliminując rozrywanie obrazu oraz przycięcia (stuttering). Bez żadnych zauważalnych problemów obyło się także w przypadku G-Sync, a raczej FreeSync na kartach NVIDII, choć trzeba pamiętać, że w takim przypadku ograniczeniu jesteśmy do portu DisplayPort.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: iiyama G-Master GB3461WQSU Red Eagle - test gamingowego monitora 21:9

 0