Intel Core i9-9980XE. Test osiemnastordzeniowego potwora

Intel Core i9-9980XE. Test osiemnastordzeniowego potwora

Warunki testu temperatur Intel Core i9-9980XE

Wszystkie odczyty były dokonywane przy wykorzystaniu niezmienionej platformy testowej, obudowa była zamknięta i schowana pod biurkiem, podobnie jak u większości użytkowników. Podczas testów Intel Core i9-9980XE temperatura w pomieszczeniu wahała się w zakresie 21-23 °C. Do wykonania pomiarów posłużyło oprogramowanie HWiNFO64 w wersji 6.01-3640. Nad poprawnymi warunkami pracy procesorów czuwał zestaw chłodzenia wodnego - Cooler Master LiquidMaster 240. Zastosowana pasta termoprzewodząca to Noctua NT-H1, charakteryzująca się brakiem potrzeby wygrzewania, dzięki czemu osiąga optymalną wydajność tuż po nałożeniu. Aplikacji dokonałem sposobem "X", który zapewnia poprawne rozprowadzenie materiału termoprzewodzącego.

Zanim przejdę do omówienia wyników, muszę zaznaczyć, że standardowo wykorzystywany program LinX w wersji 0.6.4 po prostu nie chciał współpracować z testowanym procesorem, toteż trzeba było wybrać inny wariant obciążenia. Ostatecznie zdecydowałem się na użycie aplikacji Blender, gdzie renderowana jest scena Dom, przy odpowiednio zwiększonej liczbie sampli, tak aby test trwał wystarczająco długo i sprzęt został odpowiednio wygrzany. Jak widzicie na wykresach, Core i9-9980XE zdecydowanie nie można nazwać chłodnym procesorem i to pomimo lutowanego połączenia jądra krzemowego z rozpraszaczem ciepła (IHS). Zresztą już przy i9-9900K miałem uwagi co do tego aspektu, toteż trudno było oczekiwać, żeby tym razem było inaczej. Co prawda przy ustawieniach fabrycznych nie jest źle, bowiem temperatura ostatecznie ustabilizowała się na poziomie 59 °C (po osiągnięciu stałego zegara 3,3 GHz, w początkowym etapie renderingu, kiedy częstotliwość falowała w zakresie 3,3-3,8 GHz, maksymalnie zanotowałem 65 °C). Niemniej jednak, po zaaplikowaniu overclockingu robi się już naprawdę gorąco (98 °C) i to pomimo wykorzystania całkiem niezłego (chociaż nie rewelacyjnego) AIO kosztującego ponad 300 zł. Jak na dłoni widać więc, że aby móc spokojnie przekroczyć 1,175 V (taki właśnie woltaż ustawiłem podczas podkręcania) na rdzeniach, trzeba posiadać naprawdę mocarny cooler albo porządny zestaw chłodzenia wodnego.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Intel Core i9-9980XE. Test osiemnastordzeniowego potwora

 0