Intel Core i9-9980XE - test topowego Skylake-X
Artykuł, który możecie dzisiaj przeczytać na łamach ITHardware, stanowi powrót do tematyki procesorów i to nie w byle jakim stylu, bowiem jest to test osiemnastordzeniowej jednostki z odświeżonej rodziny Skylake-X, czyli Intel Core i9-9980XE. Rzeczony model to bezpośredni następca Core i9-7980XE, zaś jego rynkowy debiut miał miejsce jeszcze w listopadzie 2018 roku, jednak dopiero teraz miałem okazję przyjrzeć się mu bliżej. Podobnie jak w przypadku pozostałych procesorów Skylake-X, mamy do czynienia z przedstawicielem platformy LGA 2066, w skład której - wzorem poprzednich podstawek Intela z segmentu HEDT - wchodzi tylko jeden chipset, Intel X299. Podstawowe różnice, w odniesieniu do "cywilnej" LGA 1151, to oczywiście większa liczba linii PCI-Express, a także czterokanałowy kontroler pamięci. Jeżeli chodzi o pierwszy z wymienionych aspektów, to warto dodać, że odświeżenie Skylake-X przyniosło w nim dość istotną zmianę. W pierwotnym wydaniu dwa najtańsze modele CPU, Core i7-7800X oraz i7-7820X, mogły pochwalić się tylko 28 liniami PCI-Express, podczas gdy droższe procesory miały ich 44, natomiast w serii 9000 nie ma już sztucznych blokad i wszystkie jednostki udostępniają pełen pakiet I/O. Wracając do Core i9-9980XE, jego bezpośrednim rywalem - przynajmniej patrząc na ceny sklepowe - jest Ryzen Threadripper 2990WX od AMD. Test tego ostatniego mieliście już okazję u nas zobaczyć, toteż można powiedzieć, że będzie to interesujące uzupełnienie tematu HEDT, jeżeli chodzi o wydajność, uniwersalność, jak i opłacalność topowych CPU od obu producentów.
Intel Core i9-9980XE to najszybszy procesor dla platformy LGA 2066. Zobaczmy, jak radzi sobie w praktyce - także w porównaniu do Ryzen Threadripper 2990WX.
Test procesora AMD Ryzen Threadripper 2990WX. Mocarz o kryształowej szczęce
Najważniejsze zmiany w architekturze
Zanim przejdę stricte do Core i9-9980XE, pozwolę sobie jeszcze na krótkie przypomnienie najistotniejszych różnic między klasyczną architekturą Skylake a jej serwerowym wydaniem, obecnym w procesorach z linii Skylake-X. Przede wszystkim, zupełnie inaczej realizuje ono komunikację między poszczególnymi blokami jądra krzemowego. Intel od wielu lat wykorzystywał w tym celu tzw. magistralę pierścieniową (ang. ring bus), charakteryzującą się wysoką wydajnością, jednak ograniczonym skalowaniem. To właśnie ta druga cecha sprawiła, że próby zwiększania liczby rdzeni napotykały na stopniowo rosnący opór, na pewnym etapie wymagając sztuczek w stylu dwóch ring busów, po sztuce na każde 12 rdzeni, co mieliśmy okazję zobaczyć w Xeonach generacji Broadwell. Dlatego też, mając na uwadze nieuchronną wojnę na rdzenie z AMD, niebiescy musieli poszukać alternatywnych rozwiązań i ostatecznie postawili na tzw. mesh, czyli rozbudowaną sieć połączeń. W teorii podejście to powinno być, według Intela, pod każdym względem lepsze od magistrali pierścieniowej, jednak w praktyce przyczyniło się do sporego skoku opóźnień. Jak to mawiają, coś za coś, gdyż skalowalność uległa poprawie, dzięki czemu na rynku pojawiły się jednostki nawet 28-rdzeniowe. Kolejna różnica to zmieniony balans podsystemu cache - teraz mamy po 1 MB pamięci podręcznej L2 na rdzeń (zamiast 256 KB), a także mniej pojemną L3, która nie jest już typu inclusive, co oznacza, że nie musi zawierać kopii danych z poprzednich poziomów. Na deser pozostały jeszcze instrukcje AVX-512, ale to akurat najmniej istotny szczegół - trochę sobie poczekamy na oprogramowanie robiące z nich użytek.
Specyfikacja Intel Core i9-9980XE | |
---|---|
Generacja | Skylake-X |
Architektura | Skylake |
Liczba rdzeni | 18 + SMT (HT) |
Taktowanie | 3,0-4,5 GHz |
Cache L2 | 18x 1 MB |
Cache L3 | 24,75 MB |
Kontroler RAM | DDR4-2666 |
Mnożnik | odblokowany |
Współczynnik TDP | 165 W |
Komentarz odnośnie specyfikacji testowanego Intel Core i9-9980XE
Tak jak widać w powyższej tabeli, i jak wspomniałem już na samym początku, Intel Core i9-9980XE to osiemnastordzeniowy i 36-wątkowy procesor generacji Skylake-X. Model ten wykorzystuje więc w pełni odblokowane jądro krzemowe w wariancie HCC (ang. High Core Count; powierzchnia ~485 mm2), gdzie pozostałe dostępne układy to LCC (ang. Low Core Count) oraz XCC (ang. Extreme Core Count), fizycznie zawierające odpowiednio 10 oraz 28 rdzeni. Taktowanie bazowe wynosi okrągłe 3 GHz, co stanowi wzrost o 400 MHz względem Core i9-7980XE. Jak jednak wszyscy wiemy, realne możliwości procesora określają parametry trybu Turbo. I tak testowany CPU jest w stanie rozpędzić się maksymalnie do 4,5 GHz, za sprawą technologii Turbo Boost Max 3.0 (standardowe Turbo przewiduje limit 4,4 GHz). Przy czym trzeba odnotować, że są to wyłącznie wartości szczytowe, zaś bardziej szczegółowe informacje na ten temat znajdziecie na drugiej stronie testu (link). Jako, że na każdy rdzeń przypada po 1 MB cache drugiego poziomu, łącznie mamy jej 18 MB, podczas gdy pojemność pamięci L3 to aż 24,75 MB. Tak duża wielkość tej ostatniej niewątpliwie będzie stanowić wartość dodaną chociażby w zastosowaniach rozrywkowych, czyli grach, a także czynnościach projektowych związanych z grafiką 3D. Powoli zbliżając się ku końcowi, warto jeszcze podkreślić, że chociaż kontroler RAM oficjalnie obsługuje moduły o taktowaniu dochodzącym do 2666 MHz, to w praktyce nie ma żadnych problemów z wyższymi wartościami, gdyż platforma LGA 2066 w żaden sposób nie limituje potencjału OC. Mnożnik Core i9-9980XE oczywiście jest odblokowany, zaś współczynnik TDP określono na 165 W. Tyle tytułem wstępu, czas przejść do dalszej części materiału.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Intel Core i9-9980XE. Test osiemnastordzeniowego potwora