Oczywiście w teście nie mogło zabraknąć gier, gdzie tradycyjnie już sprawdziliśmy czas instalacji oraz wczytywania. Jak w tych scenariuszach wypadł Kingston UV500? W przypadku instalacji dała o sobie znać przeciętna wydajność tego nośnika (co nie dziwi, ponieważ mówimy o operacjach bazujących na dekompresji i kopiowaniu danych) i różnice w czasie są tu naprawdę duże, szczególnie w Project CARS. W przypadku czasu wczytywania potwierdziło się jednak, że dysk nie gra tu dużej roli, ponieważ zaobserwowane różnice pomiędzy konkurencyjnymi produktami są naprawdę niewielkie, praktycznie na granicy błędu pomiarowego.
Kingston UV500 480 GB - test niedrogiego dysku SSD

- Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
- Udostępnij
- Tweetnij
- Skomentuj

