Razer Blade 16 - test laptopa z Core i9-13950HX i GeForce RTX 4090 za potężne pieniądze

Razer Blade 16 - wyświetlacz 

Wyświetlacz to bez wątpienia jeden z najważniejszych elementów każdego laptopa, a w szczególności modeli skierowanych do graczy i twórców, którzy oczekują zarówno szybkiej matrycy pozbawionej smużenia, jak i dobrego odwzorowania kolorów. Kluczowe są też wysoki kontrast i jasność, co pozwoli korzystać z ekranu nawet w mało korzystnych warunkach, np. na zewnątrz czy w mocno nasłonecznionym pomieszczeniu. Razer Blade 16 na szczęście spełnia wszystkie te warunki, a oferuje nawet więcej. Zacznijmy jednak od podstaw, bo laptop wyposażony został w 16-calowy panel IPS o proporcjach 16:10. Dodatkową przestrzeń roboczą docenimy przede wszystkim w profesjonalnych aplikacjach czy podczas przeglądania internetu, ale nie pogardzimy nią także w grach. Tym bardziej że panel pochwalić może się bardzo wysoką rozdzielczością UHD+. W gruncie rzeczy producent podaje, że jest to pierwszy na świecie panel z podwójnym trybem pracy (dual-mode). Możemy bowiem korzystać z niego w rozdzielczości 3840 × 2400 pikseli przy odświeżaniu 120 Hz albo w rozdzielczości 1920 × 1200 pikseli z odświeżaniem aż 240 Hz. To świetne rozwiązanie dla osób, które szukają maszyny zarówno go gier, która jednocześnie ma robić za mobilną stację roboczą. Mamy też nadzieję, że RTX 4090 pozwoli na komfortową rozgrywkę w 4K. 

1.  
2.  
3.  

  Poprzedni   Następny

Pokrycie sRGB, Adobe RGB i DCI-P3

Kolejną mocną stroną zastosowanego tu ekranu jest podświetlenie Mini LED, która sprawia, że panel IPS zdaje się oferować zbliżone doznania do OLED-a, ale pochwalić może się bardzo wysoką jasnością przekraczającą 1000 nitów. To pozwoliło uzyskać certyfikat VESA DisplayHDR 1000, co w połączeniu z szerokogamutowym wyświetlaczem o pełnym pokryciu gamutu DCI-P3, zapewnia świetnie odwzorowanie kolorów. Jeśli zaś dołożymy do tego kompatybilność G-Sync i czas reakcji plamki poniżej 3 ms, to otrzymujemy jeden z najlepszych wyświetlaczy, jaki możemy otrzymać w laptopie. Sprawdźmy jednak jeszcze, jak wypada weryfikacja kolorymetrem. 

Ustawienia fabryczne:

•        Punkt bieli: 6821 K
•        Jasność bieli: 628,8 cd/m² (100%) w SRD i 917 cd/m² (100%) w HDR
•        Kontrast rzeczywisty: nieskończony
•        Średni błąd Delta E: 3,77 dla SRGB i 4,21 dla DCI-P3

Testy potwierdzają, że zastosowany panel oferuje szerokie pokrycie popularnych gamutów, w tym pełne DCI-P3 (99,9% pokrycia i 118,7% objętości), czyli wymagającego standardu wykorzystywanego w branży filmowej. To jednak nie koniec jego zalet, ponieważ wyświetlacz obsługuje także szeroki zakres tonalny, czyli popularny HDR i to na wysokim poziomie (za sprawą wysokiej jasności i licznych stref lokalnego wygaszania pikseli). Zastosowanie technologii Mini LED pozwoliło też na niezwykle wysoki kontrast, gdyż ten jest praktycznie na OLED-owym poziomie, a także jasność, która w SDR wynosi blisko 630 nitów, a w HDR uzyskuje blisko 1000 nitów. Jedyne, do czego można się przyczepić, to fabryczna kalibracja, bo średni błąd Delta E wykracza poza wartość 3,0 zarówno dla sRGB, jak i DCI-P3. 

Gracze docenią z kolei szybką matrycę z niskim czasem reakcji i wysoką częstotliwością odświeżania zarówno w Full HD, jak i 4K. To gwarantuje płynny i ostry obraz nawet w najbardziej dynamicznych tytułach, w tym popularnych sieciowych shooterach. Co więcej, nie musimy obawiać się o stuttering (przycinanie) lub screen tearing (rozrywanie), czyli efekty, które potrafią mocno zepsuć frajdę z rozgrywki. Wszystko za sprawą obsługi technologii Adaptive Sync, która odpowiada za synchronizację częstotliwości odświeżania z liczbą klatek generowaną przez GPU.