Test i recenzja realme GT3. Najszybsze ładowanie na rynku i moc na miarę "wyścigowej" nazwy

Test i recenzja realme GT3. Najszybsze ładowanie na rynku i moc na miarę "wyścigowej" nazwy

W recenzji vivo X90 Pro, którą opublikowałam pod koniec ubiegłego tygodnia, wspominałam, że w przypadku tego producenta - a przynajmniej jego topowej serii fotograficznej - nigdy nie wiadomo, czego spodziewać się po kolejnych generacjach, bo rzadko okazują się one naturalnym następstwem poprzedników. I podobne odczucia towarzyszą mi przy serii GT od realme, za sprawą której Chińczycy wyrobili sobie rynkową renomę, tzn. zawsze zastanawiam się, czym zaskoczą mnie tym razem, zwłaszcza w zakresie designu. Pierwsza generacja zwracała na siebie uwagę żółto-czarną wersją z „ananasowej skóry”, która podkreślała „sportowy” charakter urządzenia, a druga miała być jeszcze większym ukłonem w stronę środowiska i oferowała plecki z charakterystyczną „papierową” fakturą, produkowane z biopolimeru otrzymywanego z masy papierniczej. I pomimo tego, że za aktualnie recenzowany model zapewne przyjdzie nam zapłacić trochę grosza (wszystkie znaki na niebie wskazują, że powyżej 3000 zł), zawsze możecie zainteresować się również tańszymi urządzeniami. Sprawdźcie na przykład telefony do 1000 zł, telefony do 2000 zł oraz smartfony za 3000 zł.

Pierwsza generacja zwracała na siebie uwagę żółto-czarną wersją z „ananasowej skóry”, druga oferowała plecki z charakterystyczną „papierową” fakturą, a trzecia? No cóż, nuda… klasyczne matowe szkło.

Co zatem czeka nas przy trzeciej? Jak się okazuje, po prostu „nudne” szkło - wygląda na to, że producent wsłuchał się w głosy krytyki, które pomimo ciekawego pomysłu i praktyczności zastosowanych wcześniej rozwiązań, sugerowały, że skoro realme myśli o flagowej półce, niezbędne są materiały klasy premium (nie brakuje tu wprawdzie małej atrakcji w postaci podświetlenia LED, ale o tym później). Nie bez znaczenia jest tu również fakt, że realme GT3, które zadebiutowało podczas targów MWC 2023, wcześniej trafiło już na rynek chiński jako realme GT Neo 5 240W, co powinno nieco rozjaśnić sytuację, bo szklane plecki to niejako znak znak rozpoznawczy tej serii. Co jednak ciekawe, zazwyczaj trafiała ona na nasz rynek obok modeli GT, więc ciekawa jestem, jak producent rozwiąże to w tym roku.

Specyfikacja realme GT3
Wyświetlacz 6,74 cala, 20:9, FHD (2772x1240 pikseli), AMOLED, 451 ppi, 144 Hz, HDR10+
Procesor Snapdragon 8+ Gen 1 (1x Cortex-X2 3.19 GHz, 3x Cortex-A710 2.75 GHz, 4x Cortex-A510 1.80 GHz), GPU: Adreno 730
Pamięć wewnętrzna 16 GB RAM LPDDR5 + 256 GB ROM UFS 3.1
Pamięć zewnętrzna nie
Aparat tylny 50 Mpx (wielokierunkowy PDAF i OIS) + 8 Mpx + 2 Mpx, lampa LED
Aparat przedni 16 Mpx
Bateria 4600 mAh, szybkie ładowanie 240W
Połączenia Wi-Fi 802.11a/b/g/n/ac, 2,4G, 5G, Bluetooth: 5.2, NFC, dualSIM
Czujniki czytnik linii papilarnych, akcelometr, czujnik oświetlenia, czujnik zbliżeniowy
Złącza USB typu C (2.0)
System operacyjny  Android 13/ realme UI 4.0
Wymiary 163,9 x 75,8 x 8,9 mm
Waga 199 g

Warto też dodać, że w tym roku pod koniec lutego premierę miał tylko bazowy model GT, a w ubiegłym realme wprowadziło także wariant Pro, więc być może w późniejszym czasie doczekamy się pełnoprawnego następstwa. Na szczęście nie oznacza to, że producent nie wprowadził żadnych ulepszeń, którymi można usprawiedliwić nazwanie tego urządzenia realme GT3. Uwagę zwraca przede wszystkim akcentowane często przy nazwie szybkie ładowanie 240W, a mówiąc precyzyjnie najszybsze ładowanie dostępne na rynku, które według zapewnień realme pozwala naładować smartfon od 0 do 100% w mniej niż 10 minut. Usprawnień względem realme GT2 doczekały się też wyświetlacz, który oferuje teraz wyższe odświeżanie, rozdzielczość jasność i wsparcie HDR10+ oraz procesor, bo tym razem pod maską czeka Snapdragon 8+ Gen 1. Co jeszcze? Sprawdźmy!

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test i recenzja realme GT3. Najszybsze ładowanie na rynku i moc na miarę "wyścigowej" nazwy

 0