Recenzja Far Cry New Dawn – Apokalipsa będzie różowa

Recenzja Far Cry New Dawn – Apokalipsa będzie różowa

Kwaśny deszcz - Podsumowanie

Nie spodziewałem się zbyt wiele po Far Cry New Dawn, a jednak gra zdołała mnie do siebie przekonać. Może dlatego, że dawno nie chwytałem się podobnego tytułu (czyt. Ubi game), ale fakty są takie, że coś w tym Far Cry jeszcze się tli. Co prawda po walce z dwiema szalonymi bliźniaczkami spodziewałem się większego napięcia, ale szybko okazało się, że właśnie ten przedstawiający wszystko wprost styl opowiadania historii się sprawdza. New Dawn to tytuł odprężający, w którym można po prostu odpocząć i rzucić kilka granatów na ślepo, by zobaczyć, co się stanie. Nie ma potrzeby dorabiania tu filozofii albo szukania charakteru naszej postaci. Wszystkie te elementy należałoby poprawić, gdybyśmy rozmawiali o grze aspirującej do najwyższych ocen, ale w tym Far Cry nie widać takiej ambicji. Widać, że Ubisoft chciał relatywnie szybko dać prezent fanom marki, którzy wiedzą, że to więcej tego, co lubią i to dla nich w porządku.

New Dawn od początku wygląda na projekt, który miał być fabularnym DLC do Far Cry 5, ale tak się rozrósł, że zdecydowano się na wypuszczenie go jako osobnej gry. Uważam, że to świetna decyzja.

Recenzja Far Cry: New Dawn – Apokalipsa będzie różowa

Jeżeli jednak się wahacie, to możliwe, że warto jeszcze chwilę poczekać na przecenę gry. Albo skorzystać z tego, że już premierowo jest sprzedawana za mniejszą kwotę niż inne tytuły. Każdy, kto czuje sentyment do skąpanej w słońcu amerykańskiej przyrody, przeżyje tu niejeden pamiętny spacer ze strzelbą w ręku. Elementy szaleństwa i bezustannej akcji także nigdzie sobie nie poszły. Szkoda tylko, że nie powalczono ani o wyrazistego bohatera, ani o lepsze urozmaicenie przygody. New Dawn od początku wygląda jednak na projekt, który miał być fabularnym DLC do Far Cry 5, ale tak się rozrósł, że zdecydowano się na wypuszczenie go jako osobnej gry. Uważam, że to świetna decyzja, dzięki której tytuł dotrze do graczy takich jak ja – lubiących FC, ale w mniejszych dawkach i skali. Jeżeli też tak czujecie, to na pewno warto spróbować tego tytułu.

 

Far Cry New Dawn

Far Cry New Dawn

Odpowiednia skala gry, realia idealnie pasujące do serii Far Cry, kolorowy świat, pomocnicy, brak nadęcia

Dużo błędów technicznych, zbyt podobna do poprzedniczek, główny bohater (którego w sumie nie ma), FCND to wciąż gra o odbijaniu posterunków i zbieraniu śmieci

Cena na dzień publikacji: 149 PLN (PC), 159 PLN (PS4, XOne)

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Recenzja Far Cry New Dawn – Apokalipsa będzie różowa

 0