Podsumowanie, czyli… o boże, czemu to już koniec!
Nie będę ukrywał, że przez pierwsze kilka godzin God of War: Ragnarök odczuwałem lekki niedosyt, gdyż sequel wydawał mi się nieco zbyt podobny do poprzednika, a cztery i pół roku oczekiwania mocno wywindowały poprzeczkę. Niemniej uczucie to z czasem zaczęło zanikać, a raczej przeradzać się w zachwyt - oczywiście nie ma tu mowy o takim szoku jak w 2018 roku, bo Ragnarök to jedynie (i aż) rozwinięcie pewnego znanego już pomysłu. To jednak cholernie dobra gra, która ma wszystko, czego potrzeba, by ponownie objąć tron i wygodnie się na nim rozsiąść. Począwszy od wciągającej i trzymającej w napięciu fabuły, przez kapitalny gameplay z widowiskowymi, ale też wymagającymi walkami, eksploracją i zagadkami, przy których trzeba pogłówkować, po przepiękną oprawę graficzną, epicki soundtrack i grę aktorską na najwyższym poziomie.
Czy zatem nordycka przygoda Kratosa doczekała się godnego zakończenia? Jak najbardziej...
Oczywiście żałować można, że God of War: Ragnarök nie powstawał jedynie na PS5 (choć zapewne właściciele PS4 nie zgodzą się w tej kwestii), co pozwoliłoby lepiej wykorzystać potencjał nowej generacji (tu ogranicza się to do większej liczby trybów wydajności/rozdzielczości, obsługi dźwięku 3D i spustów adaptacyjnych w padzie Dualsense). Co więcej, osoby oczekujące większych zmian w trzonie rozgrywki także mogą poczuć lekki zawód, ale God of War ma tak miodny gameplay, że nie powinien to być problem dla fanów serii. Chcąc uniknąć oczywistych spoilerów, w recenzji pominąłem kilka istotnych kwestii, których sam nie chciałbym poznać z takiego tekstu, ale gwarantuję, że "będzie Pan zadowolony". Czy zatem nordycka przygoda Kratosa doczekała się godnego zakończenia? Jak najbardziej, dla mnie to wciąż ideał i kolejny mocny tytuł w portfolio PlayStation. Niekoniecznie system-seller, bo gra wyszła też na PS4 i zapewne za jakiś czas ukaże się też na PC, ale zdecydowanie trzeba w to zagrać.
God of War: Ragnarök
God of War: Ragnarök - opinia
God of War: Ragnarök - plusy:
- Epicka przygoda, więcząca nordycką sagę Kratosa
- Świetna historia z bohaterami z krwii i kości
- Kapitalna gra aktorska i profesjonalny dubbing (angieslki)
- Niezwykle miodna i wymagająca walka z dużą dawną taktyki
- Zagadki, które nie obrażają naszej inteligencji
- Więcej światów do zwiedzania
- Większa róznorodność przeciwników
- Ekscytujące starcia z bossami
- Oprawa audio-wizualna to pierwsza liga
God of War: Ragnarök - minusy:
- To po prostu więcej tego samego (co dla mnie jest w sumie plusem)
- Gra ma strukturę tytułów Metroidvania, co wymusza backtraking, jeśli chcemy zdobyć wszystkie sekrety
Cena (na dzień publikacji): od 319 zł (PS5)
Grę do testów dostarczyła firma:
Pokaż / Dodaj komentarze do: Odkurz topór, chłopcze! Recenzja God of War: Ragnarök