Redmi Note 11 - następca ubiegłorocznego bestsellera wchodzi do gry. Jakieś asy w rękawie?

Redmi Note 11 - Wydajność

No i co z tym Snapdragonem 680 - realme zawaliło implementację czy może sam niższy proces technologiczny nie wystarczy, by mówić tu o udanym układzie? Wyniki benchmarków pokazują, że zdecydowanie to drugie, szczególnie że tym razem niedostatki tego rozwiązania Qualcomm mocniej odczuwalne są też w codziennym użytkowaniu. Zanim jednak przejdziemy do wyników testów i działania Redmi Note 11, trochę kwestii technicznych. Snapdragon 680 to 8-rdzeniowy układ (4x Cortex-A73 2.4 GHz i 4x Cortex-A53 1.9 GHz) z GPU Adreno 610, produkowany w 6-nanometrowym procesie technologicznym, który gwarantować ma wysoką wydajność i poprawioną efektywność energetyczną. W nowym modelu Redmi wspierany jest przez 64 GB szybkiej pamięci na dane UFS 2.2 i 4 GB pamięci RAM LPDDR4x, które można rozszerzyć o 1 GB wirtualnej, jeśli mamy wystarczająco dużo pamięci wewnętrznej.

A jak to wypada w praktyce? Z szybkością pamięci można się zgodzić, co potwierdzają też wyniki benchmarku Androbench, ale hasła o “szybkim i wydajnym procesorze, gotowym na każde wyzwanie”, jakie można znaleźć na stronie producenta smartfona, można włożyć między bajki. Redmi Note 11 wypada pod tym względem jeszcze gorzej niż realme 9i i to nie tylko w testach syntetycznych, ale i codziennym użytkowaniu, co z kolei jest z pewnością efektem nakładki MIUI, która jest zdecydowanie cięższa i bardziej zasobożerna niż realme UI. Mówiąc krótko, system często musi chwilę pomyśleć, zanim wyświetli nam to, co chcieliśmy zobaczyć - nie jest to wprawdzie nic nowego przy budżetowych smartfonach, ale tu różnica jest widoczna nawet względem realme 9i, bo aplikacje uruchamiają się wolniej niż u konkurenta, a przełączanie się między nimi zajmuje więcej czasu (nawet przełączanie między listą kontaktów i ostatnimi połączeniami, podczas którego często będziemy oglądać biały ekran).