Samsung Galaxy A72 - test kolejnego stylowego zawodnika ze średniej półki. Tylko ta cena...

Samsung Galaxy A72 - Ekran

Przejdźmy teraz na przód smartfona, gdzie większość miejsca zajmuje oczywiście wyświetlacz otoczony relatywnie cienkimi ramkami i z niedużym centralnie umieszczonym wycięciem na kamerkę przednią. To 6,7-calowy panel Super AMOLED o rozdzielczości Full HD+ (1080x2400 pikseli), co daje zagęszczenie pikseli na poziomie 394 ppi, proporcjach 20:9 i odświeżaniu 90 Hz. I nie da się ukryć, że to jedna z największych zalet Galaxy A72, dzięki której konsumowanie treści jest prawdziwą przyjemnością. Możemy liczyć na dobrze odwzorowane i przyjemne dla oka kolory (z głęboką czernią jak na AMOLED przystało), szerokie kąty widzenia, fenomenalny kontrast i jasność maksymalną na poziomie 800 nitów (a nawet nieco więcej), dzięki której ze smartfona korzystać można wygodnie nawet podczas wakacji w bardzo słonecznych miejscach. Na minimalną też nikt nie powinien narzekać, podobnie zresztą jak na jasność adaptacyjną, która trafnie dopasowuje poziom jasności do panujących warunków. 

Tak jak wspomniałam, Galaxy A72 oferuje częstotliwość odświeżania na poziomie 90 Hz, czyli nieco podniesioną względem typowych 60 Hz, co odczujemy zwłaszcza podczas scrollowania treści na stronach internetowych, w aplikacjach czy systemie. Z poziomu oprogramowania możemy jednak wybrać, czy chcemy z niej korzystać, czy zostajemy przy 60 Hz (tryb wysokiej lub standardowej częstotliwości odświeżania), podobnie jak zdecydować się na jeden z dwóch trybów kolorystycznych (żywy lub naturalny), a także zmienić temperaturę kolorów. Samsung oferuje tu również opcję korzystania z trybu ochrony wzroku, ograniczającego niebieskie światło i korzystającego z cieplejszych kolorów - możemy postawić na adaptację, czyli system sam zdecyduje, kiedy należy wprowadzić zmiany lub włączyć go na stałe (ustalamy harmonogram i temperaturę kolorów).

Jako że mamy do czynienia z panelem AMOLED, w ustawieniach ekranu zainteresuje nas też pewnie możliwość wyboru między trybem jasnym i ciemnym (ten ma opcję włączania według ustalonego wcześniej planu), który w tym wypadku ma dużo sensu i może realnie przełożyć się na czas pracy na baterii. Co warto podkreślić, Samsung zrezygnował też diody powiadomień, więc większość użytkowników z pewnością korzystać będzie z trybu Always On Display, który wyświetli zegar, datę i powiadomienia na wyłączonym ekranie - możemy tu zmodyfikować styl zegara, jego kolor i dołożyć GIF lub zdjęcie z galerii. Poza tym, ekran bardzo dobrze reaguje na dotyk, a palce przyjemnie suną po jego powierzchni, ale… zdecydowanie gorzej wypada zintegrowany z ekranem czytnik linii papilarnych. Co prawda całkiem trafnie wykrywa nasz palec, ale działa wolno, przez co - jako osoba przyzwyczajona do zdecydowanie szybszych rozwiązań - najczęściej za szybko zabieram dłoń, co oznacza frustrację i konieczność powtórzenia próby, za co zdecydowanie minus.