Samsung Galaxy Z Flip3 5G - test najtańszego smartfona z elastycznym wyświetlaczem. Warto?

Samsung Galaxy Z Flip3 5G - test najtańszego smartfona z elastycznym wyświetlaczem. Warto?

Samsung Galaxy Z Flip3 5G - wygląd i jakość wykonania

Większość producentów smartfonów stawia obecnie na niewyróżniające się opakowania, więc nieduży czarny kartonik z Galaxy Z Flip3 5G od Samsunga nie był dla mnie żadnym zaskoczeniem. No może nieco zdziwiło mnie, że był mniejszy niż zazwyczaj, ale przyczynę takiego stanu rzeczy szybko znalazłam w środku, a raczej nie znalazłam, bo smartfon sprzedawany jest bez ładowarki. W zestawie z urządzeniem dostajemy tylko przewód USB typu C do USB typu C, szpilkę do wysuwania tacki na kartę SIM oraz trochę papierologii. Osobiście nie mam nic przeciwko, szczególnie mając na uwadze przerażającą ilość elektronicznych śmieci, jaką produkujemy każdego roku i fakt, że każdy ma w domu co najmniej kilka ładowarek od różnych urządzeń, ale część osób może kręcić nosem.

Samsung Galaxy Z Flip3 5G - test najtańszego smartfona z elastycznym wyświetlaczem. Warto?

Najważniejszy jest tu jednak sam smartfon, a ten robi świetne pierwsze wrażenie - smukły profil, ciekawe wersje kolorystyczne (ja do testów dostałam zieloną, która jest moim zdaniem bardziej szara niż zielona, a do wyboru są też czarna, beżowa i lawendowa) oraz wysoka jakość zastosowanych komponentów (szkło Gorilla Glass Victus z lustrzanym połyskiem na tylnym panelu i matowa metalowa ramka) dobrze wywiązują się ze swojego zadania, dając wrażenie obcowania z produktem z wyższej półki. No i gwiazda programu, czyli składana konstrukcja - nie ukrywam, że na początku miałam nieco obaw podczas składania i rozkładania urządzenia, przez co obchodziłam się z nim dosłownie jak z jajkiem, ale wystarczy kilka dni, żeby zupełnie o tym zapomnieć i traktować Galaxy Z Flip3 5G jak każdy inny smartfon, tyle że składany i rozkładany w miarę potrzeb (do tego stopnia, że jakiś czas później próbowałam odruchowo składać swój nieskładany smartfon!).

Samsung Galaxy Z Flip3 5G - test najtańszego smartfona z elastycznym wyświetlaczem. Warto?

Szczególnie że zawias wygląda w tym przypadku na bardzo solidny (oczywiście jest metalowy - producent twierdzi nawet, że to najsilniejsze aluminium kiedykolwiek wykorzystane w smartfonie) i działa z wyraźnym oporem, gwarantującym sztywność konstrukcji po rozłożeniu (nie ma mowy o żadnym przypadkowym składaniu, rozkładaniu czy chybotaniu), ale jednocześnie chodzi bardzo płynnie, nie wydając przy tym żadnych dźwięków (nieco obawiałam się jakiegoś tarcia czy szurania, ale nic z tych rzeczy). Przy rozłożonym smartfonie zawias jest niewidoczny i zostaje tylko nieduża szczelina między częściami tylnego panelu, a po złożeniu go widzimy logo Samsunga. 

Samsung Galaxy Z Flip3 5G - test najtańszego smartfona z elastycznym wyświetlaczem. Warto?

Warto w tym miejscu wspomnieć jednak, że w odróżnieniu od starych telefonów z klapką, Galaxy Flip jest raczej smartfonem, do którego składania i rozkładania używamy obu rąk. I o ile składanie jedną ręką jest możliwe, szczególnie jeśli pomożemy sobie, nieco opierając o coś smartfon, tak rozkładanie w ten sposób jest karkołomne - opór raz, a dwa obawy o uszkodzenie wyświetlacza paznokciem, szczególnie w przypadku kobiet. Dlatego też najwygodniej jest używać do tego obu rąk i po problemie, a poza tym szybko pozbywamy się niepewności wobec tej technologii i cieszymy jej możliwościami, czyli… no właśnie, głównie pomniejszonym rozmiarem urządzenia po złożeniu. 

Samsung Galaxy Z Flip3 5G - test najtańszego smartfona z elastycznym wyświetlaczem. Warto?

Galaxy Z Flip3 5G waży 183 gramy, w tradycyjnej formie mierzy 166 x 72,2 x 6,9 mm, a po złożeniu przyjmuje wymiary 86,4 x 72,2 x 15,9-17,1 mm (zawias nie pozwala na złożenie zupełnie na płasko i w jego pobliżu smartfon jest grubszy), co oznacza, że bez większych problemów mieści się w kieszeni (o ile ubranie nie jest zbyt obcisłe, bo smartfon po złożeniu jest po prostu gruby) czy niedużej torebce. I w tym miejscu pojawia się najwięcej wątpliwości względem tego modelu, bo w przypadku Galaxy Fold składana forma oznacza, że możemy mieć w jednym smartfon i tablet z większym ekranem po rozłożeniu, co realnie zwiększa funkcjonalność urządzenia. A tu? Tu chodzi głównie o nowoczesny design i ukłon w stronę osób, które lubią nowinki technologiczne i podoba im się taka forma. 

Samsung Galaxy Z Flip3 5G - test najtańszego smartfona z elastycznym wyświetlaczem. Warto?

Rzućmy jeszcze okiem na rozkład elementów na ramce - z lewej strony mamy tackę na kartę SIM, u góry znajdziemy mikrofon, z prawej strony przyciski regulacji głośności i przycisk zasilania ze zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych (działa szybko i precyzyjnie, ale moim zdaniem jest nieco za wysoko, co jest pewnie pokłosiem zawiasu), a na dole dwa mikrofony, gniazdo USB typu C oraz głośnik - drugi element zestawu stereo to głośnik do rozmów znajdujący się nad wyświetlaczem. Na koniec należy jeszcze dodać, że smartfon doczekał się wodoodporności, którą poświadcza certyfikat IPX8.7 (słodka woda do 1,5 m głębokości przez 30 minut), ale jest nieodporny na pył, lepiej więc uważać na piasek i inne drobinki, które mogą go uszkodzić. Jakieś minusy? Tylny panel strasznie się palcuje, więc ciągle trzeba go wycierać, no chyba że zainwestujemy w specjalne etui, a takie dobrej jakości to wydatek co najmniej 150 zł. 

Samsung Galaxy Z Flip3 5G - test najtańszego smartfona z elastycznym wyświetlaczem. Warto?

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Samsung Galaxy Z Flip3 5G - test najtańszego smartfona z elastycznym wyświetlaczem. Warto?

 0