Testowany telefon nie ma przed sobą łatwego zadania – z jednej strony, ciągnie się za nim sława i renoma poprzedników, z drugiej natomiast firma musi wpasować się odpowiednio cenowo w rynek smartfonów. Huawei zdążył już podbić serca klientów i wyrobić sobie solidną pozycję, więc z biznesowego punktu widzenia, zaczyna maksymalizować swoje zyski. Według mnie, model P10 Lite został zbyt wysoko wyceniony – jego główny konkurent, Samsung A5 2017, jest droższy o 100zł, ale jego specyfikacja wygląda znacznie lepiej (lepsze parametry aparatów oraz coraz częściej spotykany certyfikat IP68). Niestety nasz dzisiejszy bohater jest też przykładem „drobnych” oszczędności w produkcji – w tym przedziale cenowym znajdziemy urządzenia posiadające lepszą specyfikację kamery głównej, większą wydajność i wreszcie lepsze wykonanie obudowy (te nieszczęsne, plastikowe plecki). Oczywiście mamy tutaj dostępną świetną nakładkę systemową, bardzo dobry i szybki czytnik linii papilarnych oraz innowacyjną obsługę knykciami (mnie osobiście ta funkcja nie przekonała, ponieważ zazwyczaj korzystam z telefonu przy użyciu jednej ręki).
Model P10 Lite jest przykładem niebezpiecznego trendu na rynku smartfonów – producenci czują się tak pewnie, że z każdym nowym modelem podnoszą ceny znacznie w górę. Mam nadzieję, że Huawei zdaje sobie sprawę, że tak jak przed dwoma laty wyrwał sporą część rynku dla siebie od czołowych producentów, tak teraz sam może podzielić ich los. Chińska konkurencja wyznająca strategię „więcej za mniej” nie śpi.
Z moich powyższych zdań wynika, że jeden z najczęściej polecanych terminali w średniej półce cenowej nie jest wcale taki dobry. Nie chciałbym być tutaj źle odebrany, gdyż naprawdę uważam ten model za całkiem udany i posiadający wystarczające dla wielu osób parametry oraz możliwości. Największym problemem jest jego wycena, ponieważ nie mogę zrozumieć ceny w wysokości 1500zł. Za mniejszą kwotę możemy zakupić Honora 7, który posiada znacznie lepszą specyfikację. Idąc dalej, smartfony porównywalne z dzisiaj recenzowanym modelem, dostaniemy w przedziale 1100-1200 zł (Xiaomi Redmi Note 4, Motorola Moto G5, Huawei Honor 6X czy wreszcie Huawei P9 Lite 2017 – „say whaaat ?”). To właśnie ostatni wymieniony model najbardziej mnie zastanawia – wprowadzono odświeżony, zeszłoroczny model; bardzo, ale to bardzo zbliżony do tegorocznego, dostępny o 20% taniej. Co Wy o tym sądzicie ? Dokąd zmierza Huawei ?
Huawei P10 Lite
dobra optymalizacja dzięki nakładce EMUI, zaawansowane funkcje aparatu, stosunkowo tanie części w przypadku uszkodzenia
cena na tle konkurencji
Cena (na dzień publikacji): 1499 zł
Gwarancja: 2 lata
Pokaż / Dodaj komentarze do: Średniak z rodowodem – test Huawei P10 Lite