Test SteelSeries Apex 9 mini - nowy bestseller wśród klawiatur kompaktowych czy jednak wpadka?

Test SteelSeries Apex 9 mini - nowy bestseller wśród klawiatur kompaktowych czy jednak wpadka?

Steelseries Apex 9 mini - Opakowanie i zawartość

Klawiatura mechaniczna trafia do nas zapakowana w średnich rozmiarów tekturowe pudełko, które wyróżnia przejrzysty i schludny design. Projekt opakowania pozostał niezmienny względem produktów z poprzednich kilku lat. Steelseries od dłuższego czasu systematycznie stara się budować świadomość marki, stąd kolorystyka (połączenie jaskrawego pomarańczowego z odcieniami szarości i bieli) jak i projekt pudełek jej produktów są jednakowe. Standardowo na froncie opakowania znalazło się miejsce dla sporego renderu przedstawiającego przybliżony wygląd urządzenia oraz kilku przechwałek w postaci odznaczeń. Po bokach jest ich jeszcze więcej, zatem skupię się tylko na tym, że na jednej ze ścianek bocznych znalazła się też niewielka przestrzeń dla szczegółowej tabeli specyfikacji Apex 9 mini oraz naklejki z layoutem klawiatury.

SteelSeries Apex
 

Na spodzie zaś producent umieścił  grafikę  prezentującą poszczególne elementy przełącznika oraz masę opisów na jego temat, a także informacje o 60% formacie klawiatury. Nie zabrakło też naklejek z numerem seryjnym, kodem EAN, UPC, a także uzyskanych certyfikatów bezpieczeństwa. Wewnątrz pudełka niestety nie jest aż tak bogato. Za wyjątkiem recenzowanej klawiatury w zestawie otrzymujemy tylko przewód zasilający oraz instrukcję obsługi. W tym wypadku bonusem jest switch puller, zamocowany bezpośrednio w schowku w klawiaturze. Nie jest on co prawda wybitny, ale wystarczający, aby pełnić swoją funkcję. Natomiast skoro już mamy do czynienia z mechanizmem hot-swappable, którym to producent się tak chwali, to w moim odczuciu warto by było jeszcze zapewnić switch puller.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test SteelSeries Apex 9 mini - nowy bestseller wśród klawiatur kompaktowych czy jednak wpadka?

 0