SVEN HT-210 - Funkcjonalność
Jak już zaznaczyliśmy na wstępie, głośniki SVEN HT-210 potrafią nie tylko korzystać z analogowego i cyfrowego źródła dźwięku dostarczonego przewodowo, ale także obsługują łączność bezprzewodową Bluetooth. Parowanie ze smartfonem przebiega bezproblemowo, ale decydując się na takie rozwiązanie musimy liczyć się z pewną utratą jakości dźwięku, tym bardziej, że producent nie zdecydował się na zastosowanie kodeka aptX lub aptX HD, który poprawiłby ten aspekt podczas korzystania z bezprzewodowej transmisji. Szkoda. Bez przeszkód możemy korzystać także z nośników danych (karty pamięci SD i USB), ale model ten nie obsługuje wszystkich popularnych formatów (np. FLACK), nie mamy opcji sortowania piosenek po katalogach, więc nawigacja i dotarcie do konkretnych utworów są utrudnione.
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną bardzo istotną kwestię która może pomóc nam uniknąć ewentualnego rozczarowania. Trzeba bowiem mieć świadomość, że SVEN HT-210 nie posiada dekodera Dolby Digital oraz DTS, co dla wielu osób może okazać się sporym zaskoczeniem, tym bardziej, że sprzęt promowany jest jako idealny do filmów. Jak w wielu komputerowych głośnikach, musimy się tu zadowolić analogowym dźwiękiem przestrzennym i to tylko jeśli zdecydujemy się na analogowe połączenie. Jeśli zaś wybierzemy cyfrowe (Toslink), to skazani jesteśmy na stereo, ewentualnie jego konwersję na 5.1 za pomocą technologii Pro Logic. Wbrew pozorom trudno jednak robić z tego zarzut fińskiej firmie, ponieważ konkurencja w tej półce cenowej wypada tak samo (np. przytoczone na wstępie zestawy od Logitech czy Microlab) i chcąc posiadać zestaw 5.1, który umożliwia dekodowanie ścieżek dźwiękowych w formatach Dolby Digital i DTS, musimy liczyć się ze zdecydowanie większym wydatkiem.
Pokaż / Dodaj komentarze do: SVEN HT-210 - test głośników 5.1 nie tylko dla graczy