Niedawno na łamach naszego portalu mogliście przeczytać recenzję zestawu głośnikowego stereo SVEN MC-20, który próbuje podbić rynek w segmencie ekonomicznym, teraz z kolei przyszła pora na coś dla bardziej wymagających użytkowników, a mianowicie Swans M200MKIII+ od wywodzącej się z Chin firmy HiVi. Podobnie jak to było w przypadku fińskiego SVEN, tak i tym razem mamy do czynienia z mniej popularną marką, która od relatywnie niedawna stara się podbić kraj nad Wisłą, ale warto nadmienić, że HiVi działa na rynku już od przeszło 25 lat, a od 20 lat jest właścicielem amerykańskiej marki Swans, która cieszy się sporym uznaniem na świecie (ta zdobyła wiele nagród, w tym także na targach CES). Co więcej, firma chwali się, że udało jej się zaangażować oryginalnego założyciela, Franka Hale’a, który jest głównym inżynierem, a jej głośniki wciąż opracowywane są w Kalifornii (przynajmniej jeśli chodzi o design i inżynierię, bo produkcja odbywa się już w Chinach). Nie mówimy tu więc o nowicjuszach na rynku głośnikach, ale o twórcach z tradycją i osiągnięciami.
HiVi działa na rynku już od przeszło 25 lat, a od 20 lat jest właścicielem amerykańskiej marki Swans, która cieszy się sporym uznaniem na świecie.
Testowany model M200MKIII+ to praktycznie ewolucja produktu, który zadebiutował na rynku już w 2001 roku. W międzyczasie głośniki przeszły duże zmiany, ale to wciąż niemal topowa propozycja marki Swans, jeśli chodzi o modele multimedialne skierowane głównie na biurko, gdzie podłączane są do komputera. Z tego też powodu mówimy tu o rywalach dla produktów takich firm jak Edifier czy Microlab, czyli innych popularnych producentów z Państwa Środka, którzy cieszą się już wypracowaną renomą na naszym rynku. M200MKIII+ to sprzęt za blisko 1700 zł i choć z punktu widzenia entuzjastów i audiofilów, którzy więcej wydają na kable, kwota ta wydawać może się śmieszna, to jednak dla zwykłego użytkownika, szukającego czegoś ciekawego do komputera, co pozwoli na przyjemne chwile przy muzyce, ale sprawdzi się też w filmach i grach, jest to już dość drogi sprzęt. Szczególnie że mówimy tylko o zwykłym stereo (2.0), a nie zestawie przestrzennym czy choćby 2.1 z dedykowanym subwooferem. Z tego powodu wymagania względem M200MKIII+ są już zdecydowanie wyższe, tym bardziej, że produkt rywalizować musi na rynku choćby z Edifier 2.0 S2000 PRO, czyli modelem, który dość powszechnie polecany jest w tym segmencie (choć głośniki Swans wygrają w pierwszym starciu, bo są kilkaset złotych tańsze).
Na wszelkiego rodzaju forach dla miłośników audio przeczytać można dużo pochlebnych opinii na temat tych głośników i tym bardziej dziwi, że trudno uświadczyć jakichś testów tego produktu, które potwierdzałyby jego wysoką jakość. Ochoczo przystąpiliśmy zatem do testów, licząc na to, że oceny krążące po sieci nie były wystawiane na wyrost, tylko rzeczywiście mamy do czynienia z bardzo mocnym zawodnikiem. Wiele wskazywało na to, że tak właśnie będzie i doczekamy się kolejnego bardzo interesującego zestawu aktywnych głośników na rynku, ale nie uprzedzajmy faktów i po kolei przyjrzyjmy się poszczególnym elementom. Zacznijmy od najmniej interesującego, czyli specyfikacji technicznej, z którą możecie zapoznać się poniżej:
Specyfikacja HiVi Swans M200MKIII+
Moc wyjściowa (RMS) | 120 W (2 × 60 W) |
Pasmo przenoszenia | 53 – 20000 Hz |
Średnica głośnika wysokotonowego | Ø 1,1 cala |
Średnica głośnika niskotonowego | Ø 5,25 cala |
Ekran magnetyczny | tak |
Efektywność | 90 dB |
Materiał kubatury | drewno |
Wymiary | 193 x 335 x 269 mm |
Waga | 7,6 kg (aktywna kolumna) + 5,3 kg (pasywna kolumna) |
Wejścia | Line 1/ Line 2 /Bluetooth / Optical / Coaxial |
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test głośników HiVi Swans M200MKIII+. Sprawdzamy zestaw 2.0 z górnej półki