GeForce GTX 1080 OC kontra RTX 2060/2070 OC: konkluzje
Rozpoczynając podsumowanie od analizy wyników wydajnościowych, nietrudno zauważyć, że w większości testów podkręcony GeForce GTX 1080 plasuje się pomiędzy przyspieszonymi RTX 2060/2070. Najczęściej w takich sytuacjach Pascal ląduje bliżej droższego Turinga, co obserwujemy chociażby w Crysis 3, Dying Light: The Following, Watch Dogs 2 czy Wiedźminie 3: Dziki Gon. Ciekawie prezentują się rezultaty w Metro Exodus, gdzie bardzo dużo zależy od tego, na jakiej mapie przeprowadzamy pomiary. Tak jak pisałem w poprzednich materiałach, poświęconych pojedynkom najnowszej serii firmy NVIDIA z konkurentami bazującymi na architekturze AMD Vega, członkowie rodziny GeForce RTX są naprawdę mocni w lokacji Morze Kaspijskie, dystansując w niej nie tylko czerwonych rywali, ale także wcześniejsze modele z zielonego obozu. I tak patrząc tylko na Tajgę, można by stwierdzić, że GTX 1080 radzi sobie bardzo podobnie jak RTX 2070 (pomijając rozdzielczość 4K), ale byłby to obraz nie do końca zgodny z prawdą, gdyż w alternatywnym miejscu testowym bliżej mu do RTX 2060. Idąc dalej, zdarzają się również produkcje, w których GeForce GTX 1080 oferuje wydajność w zasadzie tożsamą z mocniejszym Turigiem, co widać było w Rise of the Tomb Raider oraz World of Tanks. Te wszystkie zawiłości wynikają po prostu z tego, że najnowsza architektura firmy NVIDIA wprowadza masę ulepszeń i optymalizacji, które nie wszędzie zapewniają taki sam wzrost osiągów i właśnie stąd mamy takie sytuacje, że nawet w obrębie jednego tytułu relacje mogą się znacznie różnić w poszczególnych jego etapach.
GeForce GTX 1080 pokazał się z dobrej strony, w ogólnym rozrachunku pokonując RTX 2060 oraz Radeony RX Vega, a także lądując dość blisko RTX 2070.
Radeon RX Vega 56 vs GeForce RTX 2060 - test po podkręceniu kart
Ewolucja wydajności Pascala
Ponadto chciałbym zwrócić uwagę na dwie serie gier, które wchodzą w skład procedury, czyli Battlefield oraz Far Cry. Mianowicie w obu z nich pojawia się ta sama tendencja - im nowsza odsłona, tym pozycja Pascala jest słabsza. Niekoniecznie na tle Turingów, bo akurat w Battlefield V przewaga tej ostatniej architektury jest mniejsza niż w Battlefield 1, ale już w zestawieniu z Vegami widać spadek formy. Jeżeli zaś chodzi o produkcje Ubisoftu, to w Far Cry Primal testowany GeForce GTX 1080 poradził sobie świetnie, przynajmniej w rozdzielczości Full HD pokonując RTX 2070, a także prezentując się solidnie w pozostałych trybach, ale już kolejne części nie polubiły się z nim aż tak bardzo. Z każdą odsłoną Pascal słabnie, zarówno na tle następców, jak i produktów AMD, by ostatecznie przegrać z Radeonem RX Vega 64 bez względu na liczbę pikseli, co ma miejsce w Far Cry New Dawn. To dość ciekawe spostrzeżenie, które jednak nie zmienia faktu, że na dzień dzisiejszy GeForce GTX 1080 prezentuje się naprawdę dobrze, w ogólnym rozrachunku wygrywając z RTX 2060 i tracąc niewiele do RTX 2070, jednocześnie wyprzedzając mocniejszego z czerwonych rywali. Bez wątpienia trafiając na sztukę z lepszymi pamięciami, można byłoby jeszcze bardziej zniwelować dystans do mocniejszego z testowanych Turingów, gdyż nie da się ukryć, że naprawdę szybkie kości GDDR6 są jednym z ich asów w rękawie, a sampel GTX 1080, którym dysponowałem, zdecydowanie nie jest orłem, jeśli chodzi o podkręcanie VRAM (w przeciwieństwie do reprezentantów serii GeForce RTX).
GeForce RTX 2070 vs Radeon RX Vega 64 - test po podkręceniu kart
Pascal stary, ale jary
Spoglądając jeszcze na zużycie energii, wyraźnie widać, że chociaż GeForce GTX 1080 pobiera nieco więcej prądu niż RTX 2070, to nie są to drastyczne różnice. I równie dobrze sytuacja mogłaby wyglądać nieco inaczej, gdyby do porównania wybrać Turinga z wyższym maksymalnym limitem mocy (ang. power limit). Przykładowo, dla karty ZOTAC GAMING GeForce RTX 2070 AMP Extreme dysproporcja byłaby już śladowa, gdyż rzeczona konstrukcja w moich testach swego czasu zanotowała pod obciążeniem 327 W (po zaaplikowaniu overclockingu). W każdym razie, w temacie efektywności energetycznej Pascal prezentuje się dużo lepiej niż Radeony RX Vega, co niewątpliwie jest sporą zaletą. Reasumując, używany GeForce GTX 1080 wydaje się być całkiem niezłą propozycją, gdyż za około 1300 zł dostaniemy akcelerator o wydajności wyższej niż ta, którą oferują konstrukcje bazujące na RTX 2060, a ponadto mający więcej pamięci VRAM. Z drugiej strony należy jednak pamiętać, że chociaż po niedawnej aktualizacji sterowników jesteśmy w stanie włączyć śledzenie promieni (ang. ray-tracing) na GPU z rodziny GeForce GTX, to wydajność daleka jest od satysfakcjonującej (test). Wracając na chwilę do kwestii wspomnianej we wstępie, czyli jeszcze niższych cen używanych Radeonów RX Vega 56, nie uważam, aby miało to jakiekolwiek znaczenie w kontekście testowanego Pascala, gdyż różnica wydajnościowa między tymi układami jest zauważalna, a ponadto przedstawiciel obozu NVIDII ma dodatkowe zalety, takie jak mniej problematyczne od strony CPU sterowniki czy niższy pobór prądu. No i nie należy zapominać, że przecież niższe modele z oferty zielonych również są dostępne na rynku wtórnym, za odpowiednio mniejsze pieniądze. Innymi słowy, używany GeForce GTX 1080 to prostu naprawdę ciekawa oferta, którą zdecydowanie warto rozważyć.
Sprzęt do testów dostarczyli:
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test GTX 1080 vs RTX 2060/2070. Pascal kontra Turing po podkręceniu kart