Test i recenzja vivo X90 Pro. To wciąż król mobilnej fotografii, ale…

Test i recenzja vivo X90 Pro. To wciąż król mobilnej fotografii, ale…

vivo X90 Pro - ekran

Wystarczy dłuższa chwila obcowania z vivo X90 Pro, żeby przekonać się, że mamy do czynienia z urządzeniem wyposażonym w topowy ekran, ale dokładniejsza weryfikacja i pomiary zdradzają niestety, że w ubiegłym roku było lepiej. Smartfon jest wyposażony w 6,78-calowy AMOLED o rozdzielczości 2800x1260 pikseli (FHD+), odświeżaniu 120 Hz, jasności szczytowej 1300 nitów, ze 100 proc. pokryciem DCI-P3, wsparciem dla 10-bitowej głębi koloru i HDR10+, ale… No właśnie, w ubiegłym roku mieliśmy panel Samsung E5, który oferował LTPO 3.0, czyli prawdziwie adaptacyjne odświeżanie w zakresie 1-120 Hz, a nie trzy predefiniowane poziomy (60, 90 i 120 Hz), wyższą rozdzielczość WQHD+ (3200×1440 pikseli), więc i zagęszczenie pikseli na poziomie ponad 500 ppi, a nie 453 ppi i jasność szczytową 1500 nitów.

I choć w codziennym użytkowaniu różnica nie jest duża i wciąż możemy liczyć na przyjemne dla oka kolory, świetne kąty widzenia, kontrast czy głęboką czerń, to mówiąc szczerze już przy pierwszym kontakcie z vivo X90 Pro miałam przeczucie, że coś się zmieniło - przy okazji również w zakresie czytnika linii papilarnych. To ostatnie nie było zresztą trudne do odnotowania, bo ultrasoniczny skaner vivo X80 Pro był po prostu mistrzostwem świata (nie tylko w zakresie szybkości i precyzji, ale i rozmiaru, więc wystarczyło dosłownie muśnięcie dolnej części ekranu, by zadziałał, a do tego oferował szereg dodatkowych opcji), a tu mamy skaner optyczny - dobry, ale w bezpośrednim starciu bez szans. 

A co znajdziemy w ustawieniach? Możliwość skorzystania z jasności automatycznej, trybu ciemnego (manualnie oraz według harmonogramu) i ochrony wzroku (manualna, według harmonogramu oraz suwak intensywności, a także „inteligentna ochrona wzroku” zapewniająca równowagę między niebieskim światłem i odwzorowaniem kolorów), zmianę trybu kolorów (standardowy, pro, jasny i naturalny kolor ZEISS) i temperatury barwowej, wybór między ustawioną domyślnie rozdzielczością 2400x1080 pikseli oraz 2800x1260 pikseli, wybrać częstotliwość odświeżania ekranu (inteligentne, 60 i 120 Hz) czy skorzystać z funkcji poprawy koloru i kontrastu zdjęć. Nie brakuje też ustawień Always-On Display w zakresie koloru czcionki, tła, stylu zegara czy aplikacji, których powiadomienia będą się wyświetlać.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test i recenzja vivo X90 Pro. To wciąż król mobilnej fotografii, ale…

 0