Test i recenzja vivo X90 Pro. To wciąż król mobilnej fotografii, ale…

Test i recenzja vivo X90 Pro. To wciąż król mobilnej fotografii, ale…

vivo X90 Pro - wydajność

vivo X80 Pro miało pod maską Qualcomm Snapdragon 8 Gen 1 z grafiką Adreno 730, wspomagany przez 12 GB pamięci RAM LPDDR5 oraz 256 GB szybkiej pamięci na dane UFS 3.1, więc naturalnym następstwem wydawało się sięgnięcie w po Snapdragona 8 Gen 2 w X90 Pro, prawda? Producent niestety miał na to inny pomysł i tegoroczna wersja działa pod kontrolą produkowanego wprawdzie w 4 nm procesie technologicznym, ale wyraźnie mniej prestiżowego Mediateka Dimensity 9200 (1x Cortex-X3 3.05 GHz, 3x Cortex-A715 2.85 GHz i 4x Cortex-A510 1.80 GHz) z GPU Immortalis-G715 MC11. Zastosowany układ pozwolił na zachowanie nowoczesnego zaplecza komunikacyjnego, tj. mamy trzyzakresowe WiFi 6 (2,4/5/6G), Bluetooth 5.3, 5G, USB 3.2 Gen1 z OTG, NFC oraz nawigację GPS, BEIDOU, GLONASS, GALILEO, QZSS i A-GPS. W zakresie pamięci ponownie dostajemy 12 GB pamięci RAM LPDDR5 i 256 GB szybkiej pamięci na dane bez możliwości rozszerzenia za pomocą microSD, ale tym razem UFS 4.0.

Producent zapewnia też, że „nigdy więcej przegrzewania”, bo powiększona o 35 proc. komora parowa układu chłodzenia gwarantować ma flagową wydajność i komfort termiczny podczas użytkowania. Czy tak faktycznie jest? Nie do końca, bo choć w czasie typowego użytkowania faktycznie nie doskwierają nam nieprzyjemnie wysokie temperatury obudowy, to podobnie jak ostatnio smartfon wyraźnie się nagrzewa w czasie benchmarków, ładowania czy dłuższego gamingu. W czasie bezczynności temperatura CPU podawana przez Antutu wynosi 31,5 stopnia, a baterii 30,7 stopnia, ale po zakończeniu tego benchmarku jest to odpowiednio 62-67 i 40,5 stopnia. Co więcej, obudowa vivo X80 Pro przy ok. 70 proc. tego ostatniego nagrzewa się do 43 stopni, a szczególnie przeszkadzać może ramka nagrzewająca się do ok. 40 stopni (ostatnio było dokładnie tak samo).

Test w programie CPU Throttling Test pokazuje też, że urządzenie nie jest wolne od throttlingu termicznego i wydajność rdzeni spada po pewnym czasie obciążenia do 75%. Nie zmienia to jednak faktu, że vivo X90 Pro w codziennym użytkowaniu śmiga jak marzenie i plasuje się w czołówce benchmarków, w nielicznych ustępując Snapdragonowi 8 Gen 2 w wydaniu Samsunga S23, a w zakresie szybkości pamięci nie ma sobie równych. 

 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test i recenzja vivo X90 Pro. To wciąż król mobilnej fotografii, ale…

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł