Test karty graficznej Asus GTX 1070 Strix Gaming - Pascal niereferencyjny

Test karty graficznej Asus GTX 1070 Strix Gaming - Pascal niereferencyjny

Recepta na GTX 1070 brzmi banalnie: wziąć 16-nanometrowy układ GP104-400 i pozbawić go 25% modułów SM, tworząc tym samym układ GP104-200. Dzięki wyłączeniu pojedynczych SM, nie całego klastera GPC, Nvidia pozostawiła nietknięte jednostki ROP oraz 256-bitową magistralę pamięci, ograniczając tym samym cięcia do procesorów strumieniowych i jednostek teksturujących. W rezultacie zamiast 2560 CUDA i 160 TMU, znajdziemy tutaj „tylko” 1920 CUDA i 120 TMU. Wydaje się, że tym razem nie powtórzy się sytuacja znana posiadaczom GTX-ów 970, gdzie podobno kompletnie nieświadomie wycięto część pamięci podręcznej poziomu drugiego, czyniąc podsystem VRAM asymetrycznym. Niemniej czas pokaże.

Podobnie jak w przypadku GTX 1080, zegar rdzenia wywindowano nader wysoko i doprawiono przy tym techniką GPU Boost 3.0, choć oczywiście poprzeczka została ustawiona odpowiednio niżej. GTX 1070 Founders Edition, a więc model referencyjny wyjściowo pracuje z częstotliwością 1506 MHz. Niemniej sampel testowy, Asus GTX 1070 Strix Gaming, jest fabrycznie podkręcony i legitymuje się wartością na poziomie 1658 MHz. Co ciekawe, egzemplarze sklepowe są ustawione na 1632 MHz, a wspomniane powyżej wyższe taktowanie wymaga aktywacji trybu O/C poprzez aplikację GPU Tweak II. Nie jest to jednak nic zaskakującego, ponieważ firma Asus od dawna ustawia niniejszy tryb na sztywno we wszystkich akceleratorach wysyłanych do mediów.

Pisząc o recepcie na model GTX 1070, trochę uprościłem temat, bo nie wspomniałem o jeszcze jednej istotnej kwestii – pamięci VRAM. Flagowy Pascal posiada 8 GB bardzo szybkiej pamięci GDDR5X, która przy częstotliwości rzeczywistej wynoszącej 1250 MHz i 256-bitowej magistrali, osiąga imponującą przepustowość 320 GB/s. Przycięty wariant takowej pamięci nie posiada, a rolę VRAM-u powierzono konwencjonalnym modułom GDDR5. Wypada jednak nadmienić, że Zieloni skorzystali z najszybszych dostępnych GDDR5-tek, co gwarantuje osiągi przewyższające wszystkie dotychczasowe karty graficzne z interfejsem pamięci o szerokości 256 bitów, również wielokrotnie przytaczanego GTX-a 980 – przepustowość podsystemu VRAM w przyciętym Pascalu wynosi 256 GB/s.

GTX 1070 posiada najszybsze dostępne GDDR5-tki, a GTX 1080 - najwolniejsze moduły GDDR5X, co przekłada się na 64 GB/s przepustowości na korzyść tego drugiego.

Odchodząc od struktury krzemowej i pamięci, dalszych zmian się nie doszukamy. Tak więc GTX 1070 zapewnia wyjścia HDMI 2.0b oraz DisplayPort 1.3/1.4 HDR, nie posiadając przy tym wsparcia dla sygnału analogowego. Podobieństwa do wydajniejszego wariantu dotyczą również SLI, a precyzując – zasady łączenia kart. W grach nie wykorzystamy więcej niż dwóch Pascali, ale za to ich skalowanie ma ulec poprawie dzięki nowemu mostkowi HB o podbitej przepustowości. Ponadto przeniesiono także całą warstwę programową, czyli m.in.: usprawnienia pod kątem VR, alternatywną technikę synchronizacji pionowej Fast Sync oraz narzędzie Ansel do tworzenia trójwymiarowych zrzutów ekranu z kompatybilnych gier.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test karty graficznej Asus GTX 1070 Strix Gaming - Pascal niereferencyjny

 0