Test laptopa MSI GS65 Stealth Thin 8RF – Ultragamingbook?

Ekran

Testowany egzemplarz wyposażony został w matrycę Full HD, AU Optronics B156HAN08.0. Jest to panel całkiem przyzwoitej klasy. Wykonano go w technologii AHVA, co daje odpowiednik IPS-a, podświetlając diodami W-LED. Wedle umieszczonej na obudowie naklejki, do sprzedaży trafią też modele z matrycą 60 Hz, ale chwilowo z takimi nie miałem przyjemności się spotkać.

Pokrycie przestrzeni barw sRGB wynosi 89,8%, przy całkowitej objętości gamutu równej 99,1% sRGB. Bryła jest zniekształcona tak, że wszystkie kolory są przesaturowane. Ale nie nazwałbym tego wadą, bo w rozrywce taki efekt spotyka się z uznaniem ze strony użytkowników.

Przechodząc do bardziej szczegółowych pomiarów, ponownie, charakterystyka ekranu nie jest książkowo poprawna, ale bardzo przyjemna dla oka. I tak, kontrast statyczny wynosi aż 1236,7:1, przy maksymalnej jasności równej 260,5 cd/m², temperaturze barwowej zaś - 6804 K. Przy czym zniekształcony przebieg gammy lokalnej sprawia, że odczuwalny kontrast jest jeszcze wyższy od rzeczywistego. Zestawiając to z przejaskrawionymi kolorami, uzyskujemy barwny i naprawdę efektowny obraz, choć nie jakkolwiek rzeczywisty. Biel leciutko ucieka w stronę błękitu, jednak to również nic szczególnie krytycznego. Najważniejsze jest, że gry wyglądają na ekranie MSI GS65 Stealth Thin 8RF wybornie, także w ruchu. Fakt faktem producent podaje czas reakcji 7 ms, czyli niejako poniżej progu dla monitora 144 Hz (1000 / 144 = 6,9(4)), ale ani powidoki, ani artefakt overshoot nie występują w jakimś większym stopniu. Siłą rzeczy wykorzystana matryca zasługuje na wysoką notę, bo po prostu realizuje cele, które jej powierzono. Warto jeszcze tylko nadmienić, że ekran można dodatkowo skonfigurować z poziomu aplikacji Dragon Center, na przykład wybierając profil redukujący emisję światła niebieskiego. Osobiście nie jestem fanem tego typu dodatków, psujących de facto charakterystykę obrazu (w odniesieniu do norm pomiarowych), ale, jak to mawiają, dla każdego coś miłego.

Bardziej szczegółowe pomiary kolorymetrem: