Menu ekranowe (OSD)
Zanim przejdziemy do właściwych testów, warto jeszcze rzucić okiem na menu ekranowe, czyli OSD. To obsługiwane jest przez pięć fizycznych przycisków umieszczonych w pionowym rzędzie po prawej stronie tylnego panelu, a w gruncie rzeczy przez cztery, ponieważ dolny służy jedynie do włączania/wyłączania zasilania monitora. Osoby, które czytały nasze poprzednie testy monitorów iiyama, zapewne wiedzą, że OSD stosowane przez tego producenta nie należało do naszych ulubionych, ze względu na zbyt skomplikowaną i mało intuicyjną obsługę, ale wydaje się, że producent bierze sobie krytykę do serca, ponieważ poprawiono kilka błędów, przez co całość wypada zdecydowanie lepiej i element ten nie odstaje już od rywali, choć do ideału wciąż daleko.
Pierwszy z przycisków (patrząc od góry), oznaczony jako auto, służy do przełączania się pomiędzy źródłami sygnału, możemy to zrobić manualnie lub też zdecydować na opcję automatyczną. Wykorzystywany jest on także jako przycisk powrotu w menu ekranowym. Kolejny przycisk (+) pozwala na wybór jednego z trzech trybów ekonomicznych, które sprowadzają się do redukcji jasności, a dodatkowo wykorzystywany jest do nawigacji w górę w OSD. Trzeci przycisk (-) przywołuje kontrolę głośności głośników lub podłączonych słuchawek oraz jak nietrudno się domyślić służy do nawigacji w dół w menu. Czwarty przycisk (Menu) przywołuje właściwe OSD, gdzie w pierwszej kolejności otrzymujemy cztery ikony dedykowane określonym ustawieniom, które kryją konkretne opcje.
Pierwsza karta nazywa się Jasność i pozwala oczywiście dostosować poziom jasności, ale także regulować kontrast, wybierać predefiniowane tryby ustawień I-Style Color (standardowe, sport, film, gra, Internet i tekst). Możemy zdecydować się także na włączenie funkcji podwyższonego kontrastu, Advanced Contrast Ratio to funkcja, która automatycznie reguluje kontrast i jasność obrazu w zależności od jego jasności. Tutaj także aktywujemy tryb ekonomiczny.
Ustawienia obrazu to z kolei karta zarezerwowana tylko dla analogowego źródła wideo, czyli VGA, z naszego punktu widzenia nieistotna. Temperatura kolorów zawiera zaś ustawienia gamma i presety temperatury barw (ciepłe, chłodne, normalne, sRGB lub użytkownika, gdzie samodzielnie możemy dostosować czerwony, zielony i niebieski odcień). Nie zabrakło też 6-osiowej kontroli kolorów z możliwością dostosowania odcieni i saturacji. Kolejna karta, czyli OSD, zawiera standardowy zestaw opcji dotyczących pozycji menu ekranowego, długości jego wyświetlania, języka itd. W Ekstra znajdziemy natomiast wszystkie te ustawienia, które trudno było przypisać do pozostałych kart, czyli m.in. fabryczny reset, overdrive czy np. możliwość wyłączenia logo ukazującego się po włączeniu monitora. Całościowo otrzymujemy przyzwoitą liczbę opcji oraz poziom kontroli nad ustawieniami i trudno się tu do czegoś przyczepić.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test monitora iiyama ProLite XUB2493HS-B1. Niedroga propozycja biurowa