Test MSI GeForce RTX 2080 SUPER GAMING X TRIO. Turing z najwyższej półki

Test MSI GeForce RTX 2080 SUPER GAMING X TRIO. Turing z najwyższej półki

Test MSI GeForce RTX 2080 SUPER GAMING X: temperatury

Wszystkie odczyty podczas testów MSI GeForce RTX 2080 SUPER GAMING X TRIO były dokonywane przy wykorzystaniu niezmienionej platformy testowej, obudowa była zamknięta i postawiona obok biurka, podobnie jak u większości użytkowników. Temperatura w pomieszczeniu wahała się w zakresie 23-24 °C. Do wykonania pomiarów posłużyło oprogramowanie MSI Afterburner w wersji 4.6.0 Beta 9. Test w spoczynku polegał na uruchomieniu wychłodzonego komputera i 10-minutowym okresie wyświetlania pulpitu, przy minimalnym zużyciu zasobów. Z kolei test pod obciążeniem to 15-minutowa rozgrywka w grze Wiedźmin 3: Dziki Gon. Wartości widniejące na wykresach są najwyższymi spośród zarejestrowanych.

Tak jak już wspomniałem wcześniej, fabryczny cooler testowanej MSI GeForce RTX 2080 SUPER GAMING X TRIO to rozwiązanie o iście imponujących rozmiarach, tak więc już na podstawie oględzin wizualnych można było się spodziewać wysokiej efektywności chłodzenia. I tak też jest w istocie, zarówno jeśli chodzi o temperatury, jak i hałas. Zaczynając od tych pierwszych, pod obciążeniem rdzeń zanotował maksymalnie 67 °C, co jest wartością identyczną z wcześniej recenzowaną niereferencyjną konstrukcją tej klasy, czyli GIGABYTE GAMING OC 8G. Za to kultura pracy okazała się bezkonkurencyjna. Podczas rozgrywki wentylatory kręciły się prędkością około 1200 RPM, a to przełożyło się na odczyt decybelomierza wynoszący zaledwie 35,2 dBA. Krótko i na temat - firma MSI po raz kolejny pokazała, że zdecydowanie potrafi projektować doskonałe systemy chłodzące. To absolutny top jakościowy i nie ma tu niczego, do czego można by się przyczepić. Jest wygląd, jest skuteczność i nic więcej dodawać nie trzeba.

Warunki testu głośności MSI GeForce RTX 2080 SUPER GAMING X TRIO

Do testów głośności wentylatorów na karcie MSI GeForce RTX 2080 SUPER GAMING X TRIO użyłem decybelomierza Voltcraft SL-100 o zakresie pomiarowym 30-130 dBA oraz dokładności ±1,5 dBA. Pomiary były wykonywane w godzinach nocnych, aby poziom tła był jak najniższy. W celu zapewnienia możliwie dokładnych odczytów, wyjątkowo korzystałem w ich trakcie z półpasywnego zasilacza SilentiumPC Supremo M1 700 W, dzięki czemu to karta graficzna była jedynym źródłem hałasu. Jednocześnie oznacza to, że pomiar pod obciążeniem był symulowany, poprzez ustawienie prędkości obrotowej wentylatorów na maksymalny zanotowany podczas testów temperatur poziom, bez dodatkowego obciążenia w postaci gry, tak aby nie przekroczyć limitu mocy powodującego aktywację chłodzenia zasilacza. Decybelomierz został umieszczony w odległości 30 cm od obudowy komputera, zaś tło wynosiło 33,5 dBA.

Warunki testu poboru prądu MSI GeForce RTX 2080 SUPER GAMING X TRIO

Do sprawdzenia zużycia energii MSI GeForce RTX 2080 SUPER GAMING X TRIO posłużył watomierz Voltcraft Energy Logger 4000F, charakteryzujący się klasą dokładności na poziomie ±1% oraz przetwornikiem True RMS. Ta ostatnia cecha zapewnia pomiar rzeczywistej wartości skutecznej, czyli faktycznie pobieranej przez urządzenie, a nie średniej podawanej przez tanie mierniki. Napięcie w sieci elektrycznej to oczywiście 230 V, natomiast częstotliwość 50 Hz. Wszelkie wartości na wykresach odnoszą się do kompletnej platformy testowej. Ze względu na wysoką klasę sprzętu pomiarowego, w obu przypadkach wahania wskazań okazały się bardzo niewielkie, w zasadzie nieprzekraczające kilku watów. Dlatego też jako odczyt właściwy przyjmuję wartość najczęściej pojawiającą się na wyświetlaczu watomierza.

Pomiar dokonywany jest podczas rozgrywki, a nie w aplikacjach syntetycznych typu FurMark. Wynik reprezentuje realne użytkowanie karty. Zużycie energii wzrośnie w najbardziej wymagających syntetykach, dlatego dobierając zasilacz na podstawie poniższych wykresów, warto dodać 100-150 W.

Natomiast pomiary poboru prądu okazały się do bólu przewidywalne. Wszystkie akceleratory klasy GeForce RTX 2080 SUPER, które dotychczas odwiedziły redakcję ITHardware, włączając w to referencyjny Founders Edition, mogą się pochwalić limitem mocy (ang. power limit) ustawionym na 250 W, toteż brak rozbieżności w tym aspekcie całkowicie uzasadnia bardzo zbliżone dla całej trójki wskazania watomierza. Identycznie jest po zaaplikowaniu overclockingu, kiedy to główna bohaterka niniejszego artykułu okazuje się być nieco mniej łakoma na energię elektryczną niż karta produkcji GIGABYTE, co ponownie wprost wynika z power limitu, ale tym razem maksymalnego, który w jej przypadku wynosi 285 W, podczas gdy dla rywalki jest to 300 W.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test MSI GeForce RTX 2080 SUPER GAMING X TRIO. Turing z najwyższej półki

 0