Test obudowy SilentiumPC Armis AR5X TG RGB

Wygląd zewnętrzny

Obudowę zapakowano w szary karton, na którym znajdziemy podstawowe dane dotyczące produktu, jak i grafikę poglądową. Obudowę zabezpieczano styropianowymi formami oraz folią. Zawartość opakowania, poza Armis AR5X TG RGB, obejmuje akcesoria montażowe (śrubki, dystanse, podkładki antywibracyjne, opaski, buzzer do płyty głównej, itd.) oraz bardzo czytelną instrukcję montażową przypominającą te z mebli z Ikei, gdzie mamy szczegółowo opisaną każdą śrubkę i element. Owa instrukcja jest kolorowa, a oparto ją o stosowne kolorowe grafiki poglądowe. Tak więc złożenie komputera w Armis AR5X TG RGB nie przysparza problemów.

Armisa AR5X TG RGB jest podobny do Armis AR3. Jak widać, z zewnątrz trudno dostrzec różnicę. AR5X TG RGB to tak właściwie druga po AR7X TG RGB obudowa SilentiumPC z frontowym panelem ze szkła hartowanego oraz z czterema wentylatorami z podświetlaniem LED RGB w standardzie. Poza tym to nadal kompaktowa obudowa Midi-tower o wymiarach 472×221×440 mm. Konstrukcja jest prosta, niezawierająca żadnych zaokrągleń czy przetłoczeń na bokach obudowy. Klasy dodają dwa panele ze szkła hartowanego, jeden na boku i drugi na przodzie, o czym wspomniałem wcześniej. W Armis AR5X TG RGB nie ma możliwości zmiany położenia panelu przedniego I/O na spód obudowy. Przez zastosowania szkła hartowanego, nie ma również zatoki 5,25", a więc napędu optycznego czy kontrolera obrotów nie zainstalujemy. Tego drugiego nie ma potrzeby posiadać, ponieważ - jak na najwyższy model serii przystało - posiada on kontroler SilentiumPC Aurora Sync Pro w standardzie. Ten ostatni oferuje nie tylko kontrolę prędkości obrotowej wentylatorów sygnałem PWM z płyty głównej, ale także synchronizację podświetlania RGB z popularnymi systemami płyt głównych. Oczywiście, jeśli posiadamy starszą płytę główną, która nie posiada odpowiedniego złącza dla kontroli podświetlania RGB, możemy wykorzystać manualne sterowanie z przycisku na przednim panelu obudowy. Drugi bok obudowy wykonano z pełnego arkusza blachy, nie znajdziemy tutaj żadnych przetłoczeń.

Drugi bok obudowy to wspominany panel szkła hartowanego, na którego obrzeżach znajduje się czarna obramówka, dodając klasy obudowie. Osadzona została na gumowych podkładkach pochłaniających drgania. W zasadzie szkoda, ze SilentiumPC nie zdecydowało się na wykorzystanie lekko przyciemnianego szkła jak na panelu przednim, ponieważ można by wtedy uzyskać ciekawsze efekt.

Panel przedni oraz tył Armis AR5X TG RGB

Przedni panel to niemal ta sama konstrukcja co w Armis AR3, z tą jednak różnicą, że zamiast plastiku mamy szkło, które ma za zadanie eksponować znajdujące się zanim trzy wentylatory  SilentiumPC Sigma HP Corona RGB 120 mm, z podświetlaną ramką w palecie RGB. Świeże powietrze do wnętrza obudowy dostaje się dużymi kratkami znajdującymi się na bokach panelu, które osłania stalowa kratka z otworami na kształt plastra miodu. Tył obudowy wygląda typowo. Na spodzie mamy miejsce na zasilacz, który możemy zamontować wentylatorem w dół lub do góry. Armis AR5X TG RGB oferuje nam osiem miejsc dla kart rozszerzeń, które osłaniają śledzie z perforowanej blachy. Śruby i szczelinę umożliwiająca montaż kart rozszerzeń zakrywa niewielka blaszka mocowana szybkośrubką. Szybkośrubkami instalowany jest również stalowy panel boczny. Na górze mamy otwór na panel I/O płyty głównej oraz kratkę wentylatora wyciągającego ciepłe powietrze, którym jest czwarta sztuka Sigma HP Corona RGB 120 mm, choć nic nie stoi na przeszkodzie wymiany na wentylator o rozmiarze 140 mm.

W Armis AR5X TG RGB nie mamy możliwości przeniesienia panelu z portami i przyciskami jak w AR3. Na panelu znajdziemy:

•  2 × USB 3.1 Gen 1 (3.0) (podłączane wewnętrznie),
•  1 × słuchawki (HD Audio),
•  1 × mikrofon (HD Audio),
•  1 × przycisk POWER (podświetlany),
•  1 × przycisk RESET,
•  1 × przycisk zmieniający tryb podświetlania LED.

Góra obudowy to dużych rozmiarów kratka wentylacyjna, na której zainstalowano siateczkowy filtr przeciwkurzowy, mocowany na magnesie. Muszę przyznać, że bardzo mocno się trzyma obudowy i przypadkowe przesunięcie nie jest możliwe. Na kratce mamy otwory mocowania wentylatorów lub chłodnicy układu chłodzenia. Możemy tutaj zamontować do dwóch wentylatorów 120 mm lub 140 mm, ewentualnie radiator chłodnicy o rozmiarach 120/140/240/280 mm.

Na spodzie obudowy znajdziemy (standardowo) cztery okrągłe stopki, z miękkim tworzywem antypoślizgowym. Poza tym mamy siateczkowy filtr kratki pod zasilaczem. Niestety, aby go wyczyścić, będziecie zmuszeni obrócić obudowę na bok, co nie jest to zbyt praktycznym rozwiązaniem. Od strony panelu przedniego mamy otwory do montażu nośników danych.