Obie testowane płyty wypadły identycznie, notując rezultat gorszy o 100 MHz od maksymalnych możliwości mojego sampla CPU. Jeśli miałbym wskazać przyczynę takiego stanu rzeczy, to zdecydowanie skłaniałbym się w kierunku dość ograniczonych ustawień Loadline Calibration. Mamy tutaj dostępny tylko jeden tryb, który nie jest w stanie zniwelować spadków napięcia pod obciążeniem. Oczywiście wystarczy nieco podnieść woltaż procesora w UEFI, jednak nie zmienia to faktu, że przy identycznych ustawieniach opisywane konstrukcje MSI nieznacznie odstają od reszty stawki.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test płyt głównych MSI Z170A Gaming Pro Carbon oraz Krait Gaming 3X