Test Roccat Kone XP Air - Jest dobrze, ale mogłoby być nieco lepiej…

Test Roccat Kone XP Air - Jest dobrze, ale mogłoby być nieco lepiej…

Roccat Kone XP Air - Komfort użytkowania

Skoro wiemy, jak mysz wypada jakościowo, to pora zagłębić się w detale. Gryzoń ten najlepiej sprawdzi się dla graczy o dużych lub ewentualnie średnich dłoniach. Posiadacze małych, lepiej niech przemyślą zakup innej, mniejszej myszki, bo korzystanie z Kone XP Air może być uporczywe. Podobnie jak Logitech G502 czy Razer Basilisk, Roccat Kone XP Air najlepiej spisze się przy zastosowaniu chwytu claw lub palm. Co prawda na upartego można by złapać ją fingertipem, ale moim zdaniem nie będzie to optymalne, czy wygodne. Na pochwałę zasługuje tu przede wszystkim rozłożenie dodatkowych przycisków, które jest intuicyjne, a przy tym bardzo wygodne, nie trzeba szczególnie wysilać się, aby kliknąć którykolwiek z nich. Z drugiej strony wszystkie (włącznie z przyciskami głównymi) oferują wyczuwalny pre- oraz post-travel, co może nie będzie przeszkodą dla przeciętnego użytkownika, ale dla osoby wrażliwej na tym punkcie może być sporym problemem. Dodatkowo, jak to często bywa w przypadku przełączników optycznych, zastosowane tu Roccat Titan mają dosyć specyficzny charakter działania, który niekoniecznie musi przypaść każdemu do gustu. Titany nie należą do najcięższych switchy, aczkolwiek podobnie jak np.  optyki w Razer Viper Ultimate są trochę gąbczaste, chociaż nie aż w tak dużym stopniu. Za to trzeba przyznać, że ich zdecydowanym atutem jest niski poziom generowanego hałasu. 

Ponadto przyciski od T1 do T4 oprócz wyczuwalnego, lekkiego pre- i post-travel lekko się chyboczą na boki, co po raz kolejny świadczy o nie najlepszym spasowaniu Roccat Kone XP Air. Poziom hałasu wszystkich przycisków bocznych jest nieco wyższy niż w przypadku Roccat Titan pod LPM i PPM, ale różnica jest niewielka. Tak jak wspominałem wcześniej, ich ustawienie jest bardzo wygodne, w trakcie testów nie miałem problemu z przypadkowym naciśnięciem któregoś z przycisków czy wręcz odwrotnie z nie trafieniem w porządany klawisz. Bardzo podoba mi się koncept łopatki pod kciukiem, to bardzo użyteczny koncept, zwłaszcza przy odpowiednich bindach/makrach. Rolka przewijania spisuje się dobrze, każdy poszczególny stopień enkodera jest wyczuwalny, także przy szybszym przewijaniu. Mówiąc ogólnie opór, jaki stawia jest na średnim poziomie, a sam enkoder zdaje się działać precyzyjnie. Dodatkowym atutem Roccat Kone XP Air jest klikalna rolka przewijania w lewo lub prawo.

Czas pracy na jednym cyklu ładowania to podobno około 100 godzin, w co śmiem raczej wątpić. No, chyba że ograniczymy częstotliwość próbkowania do 125 Hz, całkowicie wyłączymy podświetlenie i przestawimy mysz w tryb działania Bluetooth. Zdecydowanie nie jest to najlepiej zoptymalizowana pod kątem zużycia energii myszka. Chociaż z drugiej strony trudno się dziwić, w końcu widowiskowe RGB trochę jednak prądu konsumuje. Z tego też względu, bardziej realnym wynikiem jest około 2-3 dni pracy w trybie łączności radiowej 2.4 GHz przy włączonym podświetleniu. Aczkolwiek  wynik ten może znacznie się różnić zależnie od naszych opcji czy zwyczajnie długości sesji w grach. Gracze siedzący przed komputerem od rana do nocy zapewne nie będą mieli problemu, aby uzyskać 2 dni pracy na jednym cyklu ładowania, lub nawet zejść poniżej tego progu. Zaś okazjonalnym graczom być może gryzoń ten na pełnym naładowaniu wystarczy na dłużej.

Natomiast jeśli chodzi o stabilność połączenia i ogólne działanie w trybie bezprzewodowym, to oczywistym jest, że za pośrednictwem komunikacji radiowej Kone XP Air radzi sobie zdecydowanie lepiej niż za pośrednictwem starszej technologii Bluetooth. Przede wszystkim mowa tu o opóźnieniach. W pierwszym przypadku jest ono niezauważalne, w drugim wprawne oko zauważy, że kursor troszkę bardziej pływa, chociaż w sporej mierze może być to też uwarunkowane specyfikacjami urządzenia, z którym się łączymy po BT. Dlatego, jeśli nie ma takiej konieczności najlepiej jest używać Roccat Kone XP Air w trybie radiowym lub po kablu.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Roccat Kone XP Air - Jest dobrze, ale mogłoby być nieco lepiej…

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł