Na pierwszy ogień do testów użyto AIDA64. Program ten jest doskonałym narzędziem do diagnostyki komputera, ale dobrze sprawdza się również w roli testera dysków. Zbadano nim odczyt sekwencyjny.
Pierwszy test nie napawa optymizmem. SanDisk Ultra II 240 GB wypadł bardzo słabo. Osiągnięty wynik jest bardzo niski co może wynikać z zastosowania kości TLC. Ale czy na pewno na moje biurko trafił słabiak z SSDeków? Spójrzcie dalej!
Anvil Storage Utilities to popularny program do testowania losowego, jak i sekwencyjnego transferu plików. Umożliwia on także zbadanie czasu dostępu magazynu, a nawet określa wydajność według własnego algorytmu.
Dzisiejszy bohater został świetnie sklasyfikowany przez wbudowany algorytm programu. Wynik powyżej 4000 punktów jest świadczy o tym, że inżynierowie SanDiska postarali się stworzyć wydajny sprzęt. Na drugim wykresie można dostrzec jaką niewiarygodną wydajność oferuje w odczycie. Najlepszy wynik z spośród wszystkich dysków SATA nie jest przypadkiem. W zapisie dały o sobie znać kości TLC, które tym razem nie zachwyciły wydajnością.
Czas na najpopularniejszy program do testowania pamięci masowych. Jest nim AS SSD Benchmark. Wykorzystuje on dane niekompresowalne. Większe znaczenie mają wykresy bez końcówki -64Thrd, ponieważ to one bardziej odpowiadają wartościom w rzeczywistości.
Wyniki odczytu i zapisu są średnio o 50 MB/s niższe od deklaracji producenta. Nie jest to duża różnica i zapewne użytkownik nie odczułby zmian w użytkowaniu. SanDisk bardzo dobrze zaprezentował się w odczycie 4K-64Thrd - uzyskał wynik niewiele gorszy od zwyciężcy. W przypadku zapisu próbki 4K oraz $k-64Thrd po raz kolejny wypadł miernie. Wniosek jest jeden - jest przedstawicielem SSD, którego bolączką jest zapis danych.
Czasy dostępu do danych są wysokie, jednakże w tym aspekcie nie wypadł najgorzej chociaż mógłby on pokusić się o wynik dwukrotnie niższy. Trudno, konsumenci muszą się z tym pogodzić.
Kolejnym w procedurze testowej był Crystal Disk Mark. Wykorzystuje on dane niekompresowalne w ustawieniu “Random Fill”, które odzwierciedlają pracę dysku w rzeczywistości.
Odczyt sekwencyjny jest wysoce zadowalający. Poziom zbliżony do 520 MB/s na pewno zadowoli każdego. Niestety z odczytaniem próbek 4K i 512K poradził sobie przeciętnie.
Zapis sekwencyjny po raz pierwszy zadowolił moją osobę. SanDisk pokazał się od świetnej strony w zapisie próbki 512K. Uzyskał najlepszy wynik z pośród dysków opartych na kościach TLC. Niestety nie mogło być zbyt pięknie - wynik zapisu 4K jest prawie najgorszym ze wszystkich SSD.
HD Tune Pro to program wszechstronny w przypadku badania dysków, pozwala na bardzo wiele. Niewątpliwie najbardziej użyteczna jest możliwość sprawdzenia błędów dysku. Ja zaś wykorzystałem wbudowane narzędzie do sprawdzenia wydajności.
Po raz kolejny można zaobserwować świetną wydajność w odczytywaniu a także nieco słabszą w zapisywaniu danych. Zdążył już do tego przyzwyczaić.
IOmeter to drugi najpopularniejszy program do badania dysków SSD pod względem szybkości, zaraz po AS SSD. Posłużył on do zbadania ilości operacji wejścia i wyjścia na sekundę przy użyciu próbki 4 kB.
W obu testach pokazał się ze strony typowego średniaka. Wyniki plasują się w połowie stawki. W mojej ocenie są one satysfakcjonujące i dają podstawy do wydajnej pracy nośnika danych w praktycznym użytkowaniu.
W ostatnim teście syntetycznym wykorzystałem SiSoft Sandra Engine. Posłużył on do zbadania zapisu i odczytu wykonywanych jednocześnie. Wynik może zaskoczyć, SanDisk Ultra II 240 GB zajął I miejsce! Wyprzedzając nawet Patriota HellFire - przedstawiciela pamięci M.2.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test SanDisk Ultra II 240 GB