Asus Zenfone 8 - Możliwości fotograficzne
Podczas gdy na rynku dominują konstrukcje oferujące 4 obiektywy, nawet w średniej półce cenowej, Asus poszedł zupełnie inną drogą. Wystarczy rzut oka na tylny panel, żeby przekonać się, że szklana wyspa kryje tylko dwie jednostki (plus mikrofon i lampę LED) - mocno przypomina to rozwiązanie z iPhone’12, dla którego Zenfone 8, ze względu na rozmiar, jest dość oczywistym konkurentem. Jak jednak dobrze wiemy, w tym wypadku więcej nie znaczy wcale lepiej, bo prawda jest taka, że w konstrukcjach z większą liczbą sensorów i tak korzystamy z maksymalnie dwóch, bo obecność 2 MP jednostki makro czy monochromatycznej jest czysto teoretyczna. Jeśli więc Asus dobrze zrealizował zestaw 12 MP kamerka przednia (f/2.5) oraz 64 MP jednostka główna (f/1.8, PDAF, OIS) i 12 MP szerokokątna (f/2.2, PDAF), to nie powinniśmy odczuć żadnych braków.
I w gruncie rzeczy faktycznie nie ma na co narzekać. Jednostka główna podczas sprzyjających warunków oświetleniowych robi świetne zdjęcia, to już ten poziom, że możemy zapomnieć o konieczności noszenia osobnego aparatu fotograficznego i polegać na możliwościach smartfona, choć jednocześnie do najlepszych flagowców jeszcze brakuje. Zdjęcia są ostre, szczegółowe, a kolory wiernie odwzorowane, co daje bardzo przyjemny naturalny efekt, nawet po włączeniu HDR (choć ten czasem lubi nieco namieszać w tym aspekcie). Co więcej, Asus rekompensuje nam nieco brak teleobiektywu i aparat podstawowy oferuje 2-krotny bezstratny zoom - taki do końca bezstratny to on może nie jest, bo działa to na zasadzie wycinania i powiększania fragmentu 64 MP fotografii, ale działa bardzo dobrze, nieznacznie tylko pogarszając jakość zdjęć.
Aparat główny (góra), aparat szerokokątny (dół)
Aparat główny (góra), bezstratny 2x zoom (dół)
Aparat główny
Złego słowa nie można też powiedzieć o obiektywie szerokokątnym, bo choć naturalnie nie osiągniemy tu efektów takiej jakości jak przy jednostce głównej, to są one bardziej niż zadowalające jak na smartfonowe standardy. Tu mamy kolejną kompensację braku dodatkowych obiektywów, bo jednostka szerokokątna pozwala też na robienie zdjęć makro z 4 cm - efekty nie są powalające, ale i tak lepsze niż przy tych popularnych osobnych 2 MP sensorach. W obu przypadkach, tj. sensorze głównym i szerokokątnym, mamy też do dyspozycji tryb nocny, który dobrze spełnia swoje zadanie, choć musimy być przygotowani na 4s naświetlania. Z przodu czeka zaś wspomniana kamerka, która pomimo “zaledwie” 12 MP pozwala osiągnąć dobre rezultaty, zarówno w klasycznym, jak i portretowym trybie, ale nie ma się co dziwić, bo to nowiutka konstrukcja Sony. Co prawda czasem pojawia się nadprogramowe zaszumienie, ale generalnie oferuje dużą szczegółowość i dobre odwzorowanie kolorów. Jeśli zaś chodzi o nagrywanie wideo, to również nie ma się do czego przyczepić, bo Zenfone 8 pozwala nawet na nagrywanie w 8K w 24 klatkach, choć z wielu powodów często lepszym wyborem będzie 4K w 60 klatkach lub nawet Full HD w 60 klatkach, bo przy tym ostatnim mamy do dyspozycji ultrastabilizację - małe porównanie niżej.
Aparat główny tryb nocny (góra), aparat główny tryb domyślny (środek), aparat szerokokątny tryb nocny (dół)
Makro
Portret
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test smartfona Asus Zenfone 8 - małe może... więcej?