Akumulator został objęty dwoma testami. Pierwszy z nich to obciążeniowy test video z włączonymi modułami komunikacyjnymi przy ujednoliconych parametrach. Drugi z testów obejmował mocno subiektywną ocenę czasu pracy przy niewielkim, powtarzalnym obciążeniu. Jego procedura obejmowała wykonywanie zdjęć, połączenia z WiFi oraz włączony moduł GSM. Ze względu na różnice w precyzji, pierwszy z testów ma większy wpływ na ocenę końcową.
Zgodnie z przewidywaniami akumulator o pojemności 2050 mAh nie należy do najmocniejszym punktów UMI London. Bateria powinna wystarczyć na dwa dni umiarkowanej pracy lub jedną dobę bardzo intensywnego użytkowania. Podobne wyniki osiągają również bardziej zaawansowane konstrukcje, jednak dysponują one zazwyczaj wydajniejszymi i bardziej żarłocznymi układami.
Przeciętny czas pracy jest prawdopodobnie związany z intensywnym podświetleniem ekranu. Jest to wiadomość o tyle dobra, że łatwiej przyciemnić wyświetlacz niż wymienić baterię.
Czas pracy w wysokim obciążeniu również wypada dość słabo.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test smartfona UMI London