We wstępie do niniejszej publikacji zastanawialiśmy się poniekąd, co lepiej wybrać: dwudyskowego, ale wydajniejszego DiskStation DS718+, czy może wyposażonego w słabszy procesor, lecz mającego aż cztery miejsca na dyski DiskStation DS418play, który jest przedmiotem niniejszej publikacji. Cóż, temu pierwszemu przyznaliśmy Rekomendację, a testowany model wcale nie wypada gorzej, choć jest sprzętem dla użytkownika o nieco innym profilu. Wydajność opisywanego NAS-a w zastosowaniach sieciowych jest bardzo wysoka, podobnie jak transfer poprzez porty USB 3.0 i efektywność modułu transkodowania. Brakuje jednak elastyczności znanej z modelu DiskStation DS718+ - większej liczby portów uniwersalnej magistrali szeregowej, przycisku USB Copy czy złącza dla jednostki rozszerzającej DX517. W zamian za to otrzymujemy możliwość użycia aż czterech dysków twardych, wraz ze wszystkimi profitami z tego płynącymi, jak wsparcie dla macierzy RAID 5 czy RAID 10. Tym samym DiskStation DS418play powinien zadowolić wszystkich tych, którzy poszukują NAS-a z myślą o wyłącznie domowych zastosowaniach, chcąc przy tym uzyskać jak największą przestrzeń na pliki. W firmach, nawet relatywnie niewielkich, gdzie jednak wymiana danych następuje częściej (i porty USB, funkcja szybkiej synchronizacji z nośnikami zewnętrznymi czy możliwość rozbudowy mogą być na wagę złota) lepiej rozejrzeć się za czymś innym, na przykład wielokrotnie przytaczanym DiskStation DS718+.
Synology DiskStation DS418play jest optymalnym NAS-em dla kogoś, komu zależy na zbudowaniu jak największego magazynu, na potrzeby domowe.
Co do jakości wykonania urządzenia żadnych zastrzeżeń nie mamy. Ba, jest ona naprawdę dobra, do czego firma Synology zdążyła już wszystkich przyzwyczaić. W tym przypadku jako relatywnie nieskomplikowaną i wygodną możemy też ocenić rozbudowę oraz konserwację. Cieszy przy tym 90-watowy zasilacz, dający ogromny zapas mocy, a także przykładnie rozplanowany układ chłodzenia z dwoma wentylatorami 92 mm. Nie ma wątpliwości, że DiskStation DS418play jest jednym z najbardziej atrakcyjnych NAS-ów w swoim przedziale cenowym. A jeśli już o cenie mowa, to w renomowanych krajowych sklepach testowany sprzęt nabędziemy już za około 2030 zł, co, powtórzmy raz jeszcze, jak na czterodyskową konstrukcję niezłej klasy jest ofertą niezwykle kuszącą. Oczywiście osobną kwestię stanowi, czy taka przestrzeń dyskowa jest w ogóle potrzebna, ale to należy rozpatrzyć we własnym zakresie. Jeśli nie - lepiej postawić na bardziej funkcjonalny model DiskStation DS718+. Tak czy siak, niezależnie od Waszej decyzji (i preferencji), DiskStation DS418play także zasługuje na maksymalną możliwą notę i Rekomendację. Bardzo drobniutki niesmak pozostawia po sobie tylko kurczowe trzymanie się dedykowanych akcesoriów, przez producenta, na czele z absurdalnie drogim modułem SO-DIMM do rozszerzenia pamięci, który u polskich sprzedawców potrafi kosztować nawet 370 zł (za moduł 4 GB DDR3L-1866).
Synology DiskStation DS418play
Obsługa aż czterech dysków wraz ze stosownymi macierzami, świetny silnik transkodowania, możliwość dodania pamięci RAM, wygodne i dobrze spolszczone oprogramowanie dla wszystkich platform (PC, Android, itd.), niskie zużycie energii, wysoka kultura pracy, łatwa obsługa, markowy zasilacz z dużym zapasem mocy
Tylko dwa porty USB 3.0, brak przycisku do szybkiej synchronizacji pamięci zewnętrznych
Cena (na dzień 30.05.2018): 2039 zł
Gwarancja: 24 miesiące
Sprzęt do testów dostarczył:
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Synology DiskStation DS418play – NAS dla wymagających dużej pojemności