Podsumowanie i ocena Corsair RM850x
Corsair RM850x to nadal bardzo dobry zasilacz, producent postawił bardziej na odświeżenie linii RMx, niż oferowanie nam zupełnie nowej konstrukcji, która niekoniecznie byłaby lepsza. Oczywiście mamy delikatne zmiany w designie i teraz PSU jest spójny z obecną linią obudów jak Corsair 4000D Airflow. W elektronice również widzimy kilka drobnych zmian jak inne tranzystory czy układy scalone oraz lepszy wentylator. Elektrycznie RM850x to wysoka półka i nie odstaje niczym od konkurencji, a w pewnych kwestiach nawet deklasuje flagowe modele. Najistotniejsze zalety to wysoka średnia sprawność energetyczna wynosząca 92,39% oraz bardzo wysoka sprawność przy niskich obciążeniach, która jest lepsza od modeli z certyfikatem 80 PLUS Titanium. Czyni to ten zasilacz bardzo uniwersalnym, nadaje się idealnie do grania w ulubione gry z wykorzystaniem mocnego akceleratora graficznego pokroju RTX 3080/RTX 3090, jak i do przeglądania internetu przy zachowaniu wysokiej efektywności energetycznej w obu scenariuszach, co jest bardzo trudną sztuką. Z kolejnych zalet mamy wysoką kulturę pracy do 75% mocy oraz ekstremalnie niskie tętnienia napięć, które nie przekraczają 11 mV nawet po przeciążeniu PSU do 110%, a to oznacza bardzo stabilne zasilanie naszych komponentów. Niskie tętnienia to po części zasługa dodatkowych kondensatorów na kablach, co jednocześnie jest wadą. Opaska termokurczliwa jest gruba i sztywna, co może utrudniać podłączenie i uformowanie kabli np. ATX24-pin. Ponadto regulacja napięć mogłaby być troszkę lepsza, ale osobiście uważam, że niski poziom tętnień jest ważniejszym aspektem. Jak już jestem na wadach, to brakuje mi trochę torby na kable i opasek rzepowych, bo generalnie wyposażenie jest bardzo podstawowe.
Corsair RM850x to wydajny i cichy zasilacz, na którym się nie zawiedziecie. Platforma może nie najnowsza, jednakże potrafi być lepsza elektrycznie od wyżej notowanej konkurencji.
Tyle mojego narzekania, reasumując Corsair RM850x oferuje nam wysokiej jakości elektronikę, świetne parametry elektryczne i cichą pracę. Zasilacz świetnie się sprawdzi z mocnym procesorem i płytami głównym z trzema złączami EPS oraz kartami graficznymi pokroju RTX 3090. W polskich sklepach za testowany PSU o mocy 850 W zapłacimy tyle samo, co za obecnie dostępny poprzedni model, który będzie systematycznie wycofywany, czyli ok. 750-799 zł i tyle samo co za EVGA SuperNOVA G3 850 W czy Seasonic Focus GX 850. Ceny jak widać podobne jak u konkurencji, które ogólnie ostatnio mono poszybowały do góry. Producent przewidział 10 lat gwarancji na swój najnowszy PSU, więc ten bez problemu zasili kilka kolejnych konfiguracji. Reasumując, Corsair RM850x zapracował na 4,5 gwiazdki oraz wyróżnienia rekomendacja, wydajność i kultura pracy. Elektrycznie wypada nawet lepiej niż wyżej klasyfikowane zasilacze, mimo nie najnowszej platformy to wydajny i cichy zasilacz, na którym się nie zawiedziecie.
Corsair RM850x
Design, sprawność przekraczająca 92,8%, bardzo niskie tętnienia napięć, bardzo cicha praca wentylatora, pełna moc nawet przy 44 st. Celsjusza, duży zapas mocy (ponad 1040 W), wysokoprądowe kable z przewodów z dodatkowymi kondensatorami, odpinane okablowanie, pakiet zabezpieczeń, wysoka jakość elektroniki, 10 lat gwarancji.
Sztywne okablowanie, regulacja napięć mogłaby być lepsza, podstawowe wyposażenie.
Cena (na dzień publikacji): 750-799 zł
Gwarancja: 10 lat
Sprzęt do testów dostarczył:
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test zasilacza Corsair RM850x - Powrót króla, ale czy udany?