Analiza elektroniki Corsair RM850x (strona wtórna)
Na stronie wtórnej znajdziemy wyłącznie japońskie kondensatory elektrolityczne od Nippon Chemi-Con, a także kondensatory aluminiowo-polimerowe produkcji Nichicon. Wszystkie certyfikowane są do pracy przy maksymalnej temperaturze 105 °C, co powinno zapewnić długie i bezawaryjne działanie zasilacza.
W Corsair RM850x za prostowanie szyny +12 V odpowiada sześć tranzystorów MOSFET ON NTMFS5C430N umieszczone na pionowym laminacie tuż za głównym transformatorem. Parametr RDS(on) typowo wynosi 1,7 mΩ. Jeden element jest w stanie dostarczyć do 185 A w trybie ciągłym przy 25 °C, więc można się spodziewać dużego zapasu mocy albo niższych temperatur pracy.
Za synchronicznym prostownikiem znajdziemy baterię kondensatorów aluminiowo-polimerowych Nichicon (FP Caps czerwone) oraz elektrolity Chemi-Con pod płytką złączy okablowania.
Konwertery DC-DC napięć +3,3 V oraz +5 V znajdują się na osobnej PCB, tuż za sekcją synchronicznego prostownika. Mamy tutaj dwie pary po 2 tranzystory MOSFET, Ubiq QN3107M6N (RDS(on) = 2,6 mΩ, Id = 110 A w trybie ciągłym przy 25 °C) oraz Ubiq QM3054M6 (RDS(on) = 4,8 mΩ, Id = 97 A w trybie ciągłym przy 25 °C). Na laminacie przetwornic DC-DC znajduje się również synchroniczny kontroler PWM uP3861P. Na PCB znajdziemy dodatkowe kondensatory aluminiowo-polimerowe.
Nad bezpieczeństwem czuwa układ scalony Weltrend WT7502, który monitoruje pracę zasilacza, aktywując zabezpieczenia (OVP, UVP, SCP, PG) po przekroczeniu progowych wartości. Na tym samym laminacie znajduje się też 8-bitowy mikrokontroler PIC16F1503, który odpowiada za kontrolę prędkości wentylatora.
Aby poprawić jakość napięć oraz zredukować ilość połączeń kablowych, płytka ze złączami modularnymi przylutowana jest bezpośrednio do głównego laminatu. Na awersie laminatu wlutowano dodatkowe kondensatory aluminiowo-polimerowe, oczywiście wszystkie produkcji japońskiej firmy Nichicon.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test zasilacza Corsair RM850x - Powrót króla, ale czy udany?