They Are Billions - recenzja

They Are Billions - recenzja

W They Are Billions nie doświadczycie graficznych fajerwerków. Deweloperzy postawili w szczególności na rozgrywkę. Nie oznacza to jednak, że oprawa graficzna kuleje, wręcz przeciwnie — cieszy oko prostotą, a zarazem klimatem utrzymującym się w tematyce postapokaliptycznej. Tekstury są proste, ale dokładne i po prostu ładne, do tego typu produkcji jest to w zupełności wystarczające. Całość przyprawiona jest w kilka soczystych efektów wizualnych takich jak wybuchy pocisków czy wypuszczanie jadu przez niektóre gatunki nieumarłych. Zachowanie prostoty sprawia, że gra staje się bardziej czytelna, nie ujmując przy tym samej rozgrywce, a nawet dodając nieco klimatu. Moim zdaniem zastosowane barwy pasują do świata gry idealnie. W ustawieniach nie ujrzymy wielu możliwości customizacji, ale tak jak wspomniałem, nie to jest istotą tej produkcji — tutaj zdecydowanie bardziej liczy się sam gameplay.

They Are Bilions - Recenzja

Warto przyjrzeć albo… przysłuchać się dźwiękom oferowanym w They Are Billions. Ponownie próżno jest szukać niesamowitych kompozycji. Doświadczymy jednak bardzo ciekawego i wzbudzającego emocje udźwiękowienia. Twórcy starają się utrzymać klimat grozy i zniszczenia poprzez dźwięki otaczającego nas świata — dźwięki natury jak trzepot skrzydeł odlatujących ptaków czy szum wody, mimo że stosunkowo nic nieznaczące to jednak skomponowane w taki sposób, by budzić niepokój. Dodatkowo to wszystko ubarwia delikatna jednak bardzo mroczna muzyka, która w niektórych momentach całkowicie się wycisza, co zazwyczaj zwiastuje nadchodzące zagrożenie. Całość jak najbardziej udana, choć z czasem monotonia odgrywanych dźwięków może nużyć.

Obserwuj nas w Google News

Tagi

GamingGry

Pokaż / Dodaj komentarze do: They Are Billions - recenzja

 0