iRobot Roomba wreszcie omija... psie kupy i nie robi masakry na podłodze. Robot otrzymał AI

iRobot Roomba wreszcie omija... psie kupy i nie robi masakry na podłodze. Robot otrzymał AI

Podobno jednym z najczęstszych pytań padających przy zakupie robota sprzątającego jest: "czy czyści psią kupę?" Dotąd odpowiedź brzmiała "nie", jednak firma iRobot ogłosiła nową Roombę, która co prawda wciąż nie posprząta odchodów, ale tym razem przynajmniej nie narobi bałaganu na całej podłodze po przypadkowym wdep... znaczy wjechaniu.

Modele j7 i j7+ wyglądają jak smuklejsze wersje tańszych modeli Roomba firmy iRobot. Ogólnie rzecz biorąc, nie ma zbyt wielu zmian w projekcie i w przeciwieństwie do s9/s9+, zrezygnowano z kształtu D na rzecz klasycznego wyglądu Roomby. Sam robot ma prostszy interfejs przycisków, a przednia kamera lepiej wykrywa obiekty na podłodze, jak zabawki, ubrania, ale także sznurki. Niestety, roboty takie dotąd potrafiły się dosłownie zadławić kawałkiem kabla, czy zagubioną skarpetką, dlatego posiadacze robotów próżniowych zawsze musieli sprawdzać, czy na podłodze nie leżą niepożądane rzeczy. Jednak nie to było jak dotąd największym problemem robotów sprzątających.

iRobot wyposażył Roombę w opcję rozpoznawania rzeczy na podłodze, co ma zapobiegać m.in. wjeżdżaniu w odchody zwierząt. Każdy robot, który mimo wszystko pechowo zabrudzi podłogę, zostanie za darmo wymieniony na nowy.

Niektórzy posiadacze zwierząt domowych kupują Roombę, żeby ta sprzątała sierść z podłogi. Niestety, osoby takie szybko się przekonały, że jednym na najbardziej traumatycznych przeżyć w ich życiu, jest konieczność sprzątania po robocie, który wjechał w odchody, a następnie rozsmarował je po podłodze w całym domu. Oczywiście robot też kwalifikuje się do natychmiastowego oczyszczenia. Teraz Roomba umie omijać takie niebezpieczne pułapki, choć nie obędzie się bez ingerencji samego użytkownika.

Robot rozpoznaje rzeczy na podłodze i wysyła ​​zdjęcia obiektów do aplikacji iRobot. Właściciele mogą powiedzieć odkurzaczowi, aby posprzątał wokół obiektu lub całkowicie go ominął. Właściciele będą mieli również wybrania, jak bot powinien w przyszłości radzić sobie z podobnymi obiektami. Na przykład, jeśli j7/j7+ wykryje kabel od głośnika na podłodze, można ustawić, by sprzęt omijał ten obszar, ponieważ kabel zawsze tam będzie leżał. Robot dostał też polecenia głosowe, które pozwalają wydawać polecenia "posprzątaj pod stołem" itp.

Firma jest bardzo pewna nowej funkcji omijania przedmiotów i zapewnia, że każdy egzemplarz, który wjedzie w psią kupę, będzie za darmo wymieniony na nowy (nie chciałbym pracować w serwisie odbierającym odesłane egzemplarze).  Podstawowy J7 bez samoopróżniającej się podstawy kosztuje 649 USD, natomiast wyższy model  J7+ kosztuje 849 dolarów.

Zobacz także:

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: iRobot Roomba wreszcie omija... psie kupy i nie robi masakry na podłodze. Robot otrzymał AI

 0