Najlepsi z najlepszych zdobywają olbrzymie sumy, nie tylko poprzez wygrywanie turniejów, ale także rozmaite współprace i sponsoringi. Pora przyjrzeć się najbogatszym graczom.
Biorąc ponownie pod uwagę jedynie sam udział w turniejach i kwoty zarobione jako nagrody najbogatsi są oczywiście gracze Doty 2. Na pierwszym miejscu z kwotą 3 480 788 USD na koncie uplasował się Kuro Takshasomi – 25-letni Niemiec zgarnął tak olbrzymią kwotę dzięki 80 różnym turniejom. Co ciekawe KuroKy (bo taki ma nick) swą przygodę z profesjonalnym e-sportem zaczął już w wieku 16 lat, gdzie udało mu się wygrać pierwsze pieniądze. Było to jedynie 123 USD zdobyte podczas DreamHack Winter 2008. Patrząc jednak na całą karierę Takshasomiego, widzimy, że to 2017 rok był dla niego najbardziej dochodowy, głównie przez wygranie turnieju The International, gdzie po podziale z resztą ekipy zgarnął aż 2 172 536 USD.
Poznajcie grube ryby ze świata e-sportu – czyli kto w zaledwie kilka lat został najlepiej zarabiającym graczem
Korzystając z dostępnych publicznych danych, warto przyjrzeć się również Polakom. Jak łatwo się domyślić najbardziej majętnymi okazali się gracze Virtus.pro, a najbogatszym z nich okazał się Filip ‘neo’ Kubski. Ponownie podliczając jedynie kwoty z turniejów, w których brał udział, ukazuje nam się olbrzymia suma 670 895 USD, co pozwoliło Filipowi uplasować się na 75 miejscu w światowym rankingu najbogatszych graczy. Warto zaznaczyć, że neo swą zarobkową przygodę z e-sportem rozwijał aż 14 lat, zaczął jako 16-latek, gdzie zgarnął zaledwie 48 USD w Intel Cybersport Cup. Od tego momentu jego kariera zaczęła się mocno rozwijać, a Filip zdobył nagrody w 184 turniejach. Najlepszym okresem dla rodaka okazał się rok 2016, gdzie zarobił aż 190 277 USD, czyli około 28% jego całościowych przychodów z e-sportowych wydarzeń.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Ile zarabia e-sportowiec? Czyli jak zostać milionerem grając w gry